Trudno jednak na bazie pierwszego tygodnia wyciągać daleko idące wnioski gdyż 2022 r. stać będzie pod znakiem globalnej zmiany układu makro, gdzie docelowe zacieśnienie polityki przez Fed najpewniej rzutować będzie na nastawienie inwestorów na całym świecie, a nie tylko w USA. Aktualnie scenariuszem bazowym jest podwyżka stóp w USA w maju oraz kolejne dwie przed końcem roku. Co ciekawe, wspomniane zwyżki mają miejsce przy lokalnych szczytach zakażeń omikronem, co sugeruje, iż inwestorzy zakładają docelowe uniknięcie bardziej dotkliwych obostrzeń na bazie relatywnie niskiej śmiertelności wariantu. Lokalnie w centrum uwagi znalazły się decyzja RPP i konferencja prezesa NBP. Rynek oczekiwał, iż rada kontynuować będzie cykl zaciskania monetarnego z docelowym poziomem stopy referencyjnej 3,5–4 proc. Złoty w ostatnich dniach kontynuuje lekkie umocnienie z zastrzeżeniem, iż okres ten cechuje się zwyczajowo niższą płynnością obrotu. Z punktu wyceny złotego czynnikami wspierającymi są trwający cykl zacieśnienia oraz potencjalne zbliżenie stanowisk w ramach negocjacji związanych z KPO. Warto jednak zwrócić uwagę na ostatni wzrost kursu dolara (pod dane makro), co zwyczajowo wiąże się z lekkim ryzykiem podbicia podaży wokół walut EM (w tym CEE).