Notowania Asseco Poland podczas piątkowej sesji spadają. Po południu za akcję informatycznej spółki trzeba zapłacić 76 zł po spadku o 5,2 proc.
Asseco podało w sprawozdaniu finansowym, że w wynikach za IV kwartał pojawi się efekt wojny Izraela z Hamasem. Na skutek wojny spółki z siedzibą w Izraelu przeszły na pracę w trybie zdalnym lub hybrydowym. Około 8 proc. zatrudnionych (z około 13 tys.) w spółkach z grupy Asseco w Izraelu zostało zaciągniętych do wojska, więc ich brak powoduje uszczerbek w przychodach. Rząd Izraela kompensuje grupie koszt pracowników zaciągniętych do wojska, ale to nie pokrywa całych strat (według Asseco około 70 proc.) z tego tytułu.
Przychody generowane w Izraelu stanowią około 60 proc. przychodów Formuli i około 40 proc. przychodów całej grupy Asseco. Natomiast wpływ izraelskiego biznesu na wynik netto jest niższy - rzędu kilkunastu procent.
„Kontynuacja wojny, której pełen zakres i czas trwania pozostają ciągle nieznane, może mieć istotny wpływ na gospodarkę Izraela, w szczególności na dostępność siły roboczej, wahania kursu szekla izraelskiego, obniżenie ratingów kredytowych Izraela, dostępności niektórych materiałów i usług” – czytamy w sprawozdaniu finansowym.
Rzut oka na wyniki Asseco
Asseco opublikowało wyniki za III kwartał. W ujęciu narastającym w trakcie 9 miesięcy przychody przekroczyły 12,6 mld zł (-1 proc. rok do roku). 79 proc. tej kwoty stanowiło oprogramowanie i usługi własne. Zysk operacyjny wyniósł 1,2 mld zł (spadek o 13 proc. rok do roku), a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej 344 mln zł (spadek o 8 proc.), z czego segment Asseco Poland odpowiadał za 47 proc., Asseco International za 39 proc., a Formula Systems za 14 proc. Jeśli chodzi o przychody, to 89 proc. pochodziło z zagranicy, a pozostałe 11 proc. z Polski.