MCI liczy, że rosnąca gospodarka cyfrowa w Europie Centralnej i Wschodniej i atrakcyjne wyceny pozwolą przyspieszyć inwestycje. Zarząd podkreśla, że wyzwaniem nie jest znalezienie finansowania, bo grupa weszła w 2023 r. z rekordową kwotą na inwestycje, wynoszącą w perspektywie 2023-2025 od 1 mld zł do 2 mld zł.

- Wyzwaniem jest efektywne ulokowanie tych środków - powiedział podczas konferencji prasowej Tomasz Czechowicz, prezes i akcjonariusz MCI.

Zarząd poinformował również, że planuje zarekomendować zmianę modelu dystrybucji środków do inwestorów MCI i wprowadzenie możliwości sprzedaży akcji do podmiotu z grupy MCI w latach 2023 oraz 2024, po cenie uwzględniającej premię do ceny rynkowej. Łączna wartość akcji objętych taką możliwością w danym roku ma nie być wyższa niż 2 proc. kapitałów własnych MCI. Giełdowa spółka liczy, że taka forma będzie atrakcyjna dla akcjonariuszy i pomoże zniwelować dyskonto ceny akcji do NAV. Skorygowany NAV/s na koniec 2022 r. wynosił 37,4 zł (kurs akcji w poniedziałek przed południem spada o 3 proc. do 18 zł). Atutem skupu - w porównaniu z dywidendą - jest też kwestia podatkowa.

W zeszłym roku WZ zdecydowało o wypłacie dywidendy z zysku 2021 r. w wysokości 36,7 mln zł (0,7 zł na jedną akcję).

W 2022 r. grupa MCI osiągnęła 143 mln zł zysku netto, co było możliwe głównie za sprawą wyniku na certyfikatach inwestycyjnych (158 mln zł), w efekcie dodatniego przeszacowania inwestycji oraz przychodów za zarządzanie (17 mln zł), skompensowanych kosztami ogólnego zarządu (20 mln zł) oraz finansowymi (26 mln zł), a także negatywną wyceną innych instrumentów finansowych (17 mln zł in minus). Na osiągnięty wynik netto wpływ miał również dodatni efekt podatku dochodowego (30 mln zł). Na wyniki za 2022 r. wpłynął przede wszystkim wynik subfunduszu MCI.EuroVentures 1.0. w wysokości 280 mln zł (średnia stopa zwrotu za rok 2022 wyniosła 16,8 proc.). Natomiast subfundusz Venture Capital był 126,8 mln zł pod kreską.