Cellnex niespiesznie łączy sieci Plusa i Playa

Oszczędności z integracji infrastruktury telekomów Iliadu i Zygmunta Solorza jeszcze przed nimi. Mogą potrzebować w sumie około 20 tys. wież.

Publikacja: 15.02.2023 21:00

Cellnex niespiesznie łączy sieci Plusa i Playa

Foto: Adobestock

1,14 – taki jest obecnie współczynnik współdzielenia wież komórkowych zarządzanych przez Cellnex Poland, spółkę hiszpańskiego niezależnego operatora infrastruktury telekomunikacyjnej i nadawczej. Wartość podana nam przez Cellnex oznacza, że przez mniej więcej dwa lata od momentu przejęcia przez Hiszpanów infrastruktury polskich operatorów Polkomtelu i P4 (Play) niewiele się zmieniło i zasoby telekomów pozostają rozdzielone. Gdy grupa Cyfrowy Polsat, właściciel Polkomtelu, zawierała umowę z Hiszpanami, sprzedając im wieżową spółkę (dziś TowerLink Poland) wskaźnik ten wynosił nawet nieco więcej – 1,17.

P4, operator sieci Play, który sprzedał Hiszpanom 60-proc. pakiet udziałów w spółce wieżowej (On Tower Poland) takich danych nie prezentował. Telekom przez wiele lat sam używał infrastruktury innych operatorów – i rzadko Plusa – by instalować nadajniki. Nadal rośnie też liczba masztów Playa, co przekłada się na obniżenie wskaźnika.

Dla porównania według właściciela Emitelu, więcej niż jeden operator używa 40 proc. masztów komórkowych (wskaźnik 1,4).

Można by zakładać, że w wypadku współpracujących Orange i T-Mobile Polska jest on jeszcze wyższy, ale firmy liczą to inaczej. Formalnie mają w niemal 100 proc. wspólne nadajniki, które wiszą na masztach każdego z telekomów. Jak informuje biuro prasowe T-Mobile Polska, inni operatorzy wykorzystują 15 proc. masztów tego operatora, co oznacza, że wskaźnik dla tej sieci wynosi 1,15.

W Cellneksie wierzą, że niski wskaźnik współdzielenia masztów to potencjał. W Hiszpanii wynosi 1,98, a dla wszystkich spółek grupy Cellnex – 1,36.

– Gdy kupiliśmy infrastrukturę od operatorów w Polsce, ich lokalizacje częściowo się ze sobą pokrywały. Jednak eliminacja zduplikowanych wież nie może się odbywać w pośpiechu – tłumaczy Katarzyna Cyrbus odpowiedzialna za relacje firmy na zewnątrz. W grę wchodzi kilkaset dublujących się wież odległych o około kilkaset metrów. – Po zakończeniu tego procesu możliwa będzie rozmowa o przenoszeniu urządzeń na większe odległości, jeżeli operatorzy wyrażą taką wolę. To jednak wymaga zmian w zakresie planowania radiowego. Taka bardziej dogłębna optymalizacja może dotyczyć kilku tysięcy wież, które pozyskał Cellnex – informuje Cyrbus.

– Z drugiej strony stała praca nad poprawą zasięgu i pojemności powoduje, że powstawać będą także nowe stacje bazowe. Jedna sieć obejmująca obszar Polski ciągłym sygnałem (tam, gdzie jest to ekonomicznie uzasadnione) to łącznie ok. 14–15 tys. makrolokalizacji sieci komórkowej. Ten proces zajmie jeszcze cztery, pięć lat. Znając nowe propozycje UKE w związku z aukcją na rezerwacje częstotliwości pasma C, może to być nawet o kilka tysięcy stacji więcej – wylicza przedstawicielka Cellneksu.

Optymalizacja sieci wież to niższe koszty dzierżawy gruntów, nadmiarowej teletransmisji czy dodatkowego zasilania. – Podobne korzyści uzyskają także inne podmioty, które zdecydują się korzystać z potencjału naszej infrastruktury – wskazuje Cyrbus. Dodaje, że pojedyncza lokalizacja może obsłużyć sygnał wielu sieci, w tym jednej sieci mobilnej, sieci łączności specjalnej, jak również np. sieci kolejowej.

Hiszpanie czekają na koniec budowy sieci GSM-R dla kolei. Są zainteresowani systemem kolejnej generacji.

Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją