Kurs Asbisu podczas czwartkowej sesji lekko rósł. Po południu za akcję płacono ponad 16 zł. Grupa zaskoczyła wynikami za II kwartał: wysokość zysków mocno przebiła oczekiwania analityków.
Szukanie nowych rynków
To, że wyniki będą znacząco gorsze rok do roku, nie jest zaskoczeniem, bo 2021 r. był dla dystrybutorów IT rewelacyjny z uwagi na pocovidowe odbicie. Ponadto w biznes Asbisu mocno uderzył wybuch wojny w Ukrainie, ponieważ grupa gros swojej sprzedaży wypracowuje na Wschodzie.
W II kwartale 2022 r. zysk netto Asbisu wyniósł 11,1 mln USD wobec 15 mln USD przed rokiem. Zysk operacyjny spadł do 19,5 mln USD z 22,6 mln USD. Na poziomie zysku brutto widać natomiast 2-proc. zwyżkę, do 48,3 mln USD. Z kolei przychody poszły w dół o 24 proc., do 516,4 mln USD, i były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi.
Największy spadek sprzedaży w ujęciu rok do roku widać na rynkach bezpośrednio dotkniętych wojną w Ukrainie. Grupa próbuje go zniwelować wzrostami w innych krajach. Obecnie w strukturze sprzedaży największym rynkiem jest Kazachstan.
– Bardzo dobrze sprzedażowo radzi sobie też Armenia – informuje Serhei Kostevitch, prezes Asbisu.