Rok 2020 głównie, ale także 2021 przyniosły polskim sieciom komórkowym spadek wykorzystania usług w roamingu międzynarodowym. Okres wakacji to czas, gdy nie trzeba lupy, by zobaczyć, dokąd dziś zmierza trend. A zmierza do czasów sprzed pandemii – przyznają chóralnie operatorzy, proszeni przez „Parkiet” o dane.

– Ostatnie dwa lata, czyli 2020–2021, nie są najlepszym odnośnikiem do roku bieżącego, bowiem trzeba pamiętać, że był to czas pandemii covid i obostrzeń z nią związanych i widzimy to w wykorzystaniu usług roamingowych. Te realizowane poza UE, zarówno połączenia głosowe, jak i wykorzystanie internetu, były znacznie niższe niż w ostatnim roku przed pandemią i szacujemy, że w roku bieżącym ich wykorzystanie wróci do poziomu zbliżonego do tego z roku 2019 – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtelu (Plus, grupa Cyfrowy Polsat). Według niego w Plusie spodziewają się również dalszych wzrostów wykorzystania usług w roamingu w Unii Europejskiej.

– Liczba użytkowników korzystających z usług roamingowych wraca do poziomów sprzed pandemii, a momentami nawet je przekracza – podaje biuro prasowe T-Mobile Polska.

Także Orange Polska widzi wzrostu ruchu głosowego i transmisji danych w roamingu międzynarodowym po lockdownie z 2020 r. – Szczególnie widoczny jest wzrost zużycia danych. Zmiany te wynikają z kilku czynników: początkowo były powiązane z powrotem do podróżowania, obecnie widzimy wpływ pozytywnych dla klientów zmian w Fair User Policy (ang. polityka uczciwego korzystania – red.). Zmiany są też spójne z szerszym trendem wykorzystywania sieci – podaje Monika Tenerowicz z biura prasowego Orange Polska.

Także P4, operator sieci Play, obserwuje wyższe wykorzystanie transmisji danych w roamingu. Do argumentów Orange dorzuca jeszcze rozwój sieci 5G.