Cyfrowy Polsat powalczy o wzrosty

Grupa Zygmunta Solorza ma za sobą kwartał silnych spadków wyników. To m.in. efekt wzrostu cen energii. Zarząd widzi szansę na poprawę w kolejnych kwartałach.

Finansowe wyniki grupy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza za I kwartał 2022 roku wypadły lepiej, niż wynikało z prognoz biur maklerskich. Zwykle skutkuje to wzrostami notowań. Nie tym razem. Wyprzedaż na giełdach światowych i wysoka inflacja sprawiły, że przeważają obawy o to, co grupa pokaże dalej.

Kurs w dół

W efekcie po publikacji danych za pierwsze trzy miesiące 2022 r. notowania akcji Cyfrowego Polsatu spadały w czwartek nawet o ponad 5 proc., do niewiele ponad 21 zł.

W I kwartale 2022 roku Grupa Cyfrowy Polsat wykazała 2,98 mld zł przychodów (tyle samo co rok wcześniej), 767 mln zł zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA, spadek o 29 proc. rok do roku), 801 mln zł skorygowanej EBITDA (spadek o 12 proc.), 320 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 43 proc.) oraz 213 mln zł zysku netto (spadek o 46 proc.). Z wymienionych pozycji tylko zysk netto istotnie różnił się od średniej prognoz biur maklerskich i to na plus. Analitycy oczekiwali średnio około 189 mln zł. Zysk netto przypisany akcjonariuszom spółki dominującej wyniósł blisko 215 mln zł (0,37 zł na akcję), obniżając się o kilkadziesiąt procent rok do roku.

Brak wzrostu przychodów grupy to efekt cięć stawek w rozliczeniach międzyoperatorskich oraz słabego rynku reklamy w I kw. br.

GG Parkiet

Wydatki na reklamę w telewizji w I kw. br. urosły nieznacznie (o 0,5 proc.), a Grupa Telewizji Polsat powiększyła przychody o 0,6 proc. Ponieważ spodziewa się poprawy nastrojów wśród przedsiębiorców, utrzymała wydatki na ramówkę, co sprawiło, że jej zyskowność w I kw. br. była niższa niż rok temu. – Od wybuchu wojny w Ukrainie dynamika rynku się zmieniła. W marcu widzieliśmy zawirowania i anulację kampanii. Liczymy, że rynek wróci do przewidywanego wzrostu – powiedział Stanisław Janowski, prezes Polsatu. Sprecyzował potem, że chodzi o około 1,5-proc. wzrost w skali roku.

Stabilizująco na przychody grupy działa jej polityka cenowa. Prowadzi do tego, że abonent płaci za usługi marek telekomunikacyjnych i telewizyjnych stopniowo coraz więcej. W I kw. br. tzw. ARPU od klienta kontraktowego było o około 4 proc. wyższe niż rok temu i wyniosło 69,8 zł.

Nadzieja w słońcu

Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku, zwraca uwagę, że wzrost ARPU jest wolniejszy, co jego zdaniem może nie podobać się inwestorom. Paweł Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie, dodaje, że koszty grupy rosną, co sprawia, że instytucje mogą rewidować prognozy dla niej. Więcej wydaje ona na maszty (sprzedane Cellneksowi), energię i obsługę długu. Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za finanse w firmie, zapewniła, że wzrost kosztów energii ma charakter przejściowy. Pewnej poprawy należy spodziewać się w tym kwartale dzięki energii słonecznej z farmy Brudzew. W skali roku Ostap-Tomann spodziewa się poprawy przychodów. Zapowiedziała starania o wzrost EBITDA. Zarząd nie odniósł się do szeregu pytań, m.in o umowę na dystrybucję usługi Disney+.