Aż o jedną piątą, do 9,3 zł, taniały w środę akcje Sygnity po tym, jak TSS Europe obniżył cenę w wezwaniu do 9,5 zł z 12 zł.
Kto pierwszy, ten lepszy
Wezwanie ogłoszono 22 marca. TSS informował wtedy, że chce kontrolować 100 proc. akcji. Zapisy ruszyły 11 kwietnia i mają potrwać do 10 maja. Dominujący akcjonariusze (Cron oraz Value Fundusz Inwestycyjny Zamknięty) już decyzję podjęli i zadeklarowali sprzedaż akcji w wezwaniu.
Ci, którzy zapisali się, zanim TSS obniżył cenę, dostaną pierwotną, wyższą. Pozostali obniżoną. Taka sytuacja to ewenement na polskim rynku kapitałowym. Jest jednak zgodna z rozporządzeniem z 26 listopada 2020 r. dotyczącym wezwań.
– Gdy nowa cena jest niższa od określonej w wezwaniu przed zmianą, podmiot nabywający akcje jest obowiązany zapłacić wszystkim osobom, które zapisały się na sprzedaż akcji, zanim ogłoszono zmianę, cenę, po której zapisały się na sprzedaż akcji, z tym jednak, że osobom, które wcześniej uzyskały prawo do otrzymania ceny wyższej od ceny, po jakiej się zapisały – tę wyższą cenę – informuje Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.