DataWalk ma otwarte drzwi na umowy z ONZ

Spółka zawarła ramowy projekt z Organizacją Narodów Zjednoczonych. Następuje ogromna zmiana w podejściu do kwestii bezpieczeństwa – mówi prezes Paweł Wieczyński.

Publikacja: 10.03.2022 21:00

DataWalk ma otwarte drzwi na umowy z ONZ

Foto: Adobe Stock

Notowania spółki DataWalk w czwartek zyskiwały na wartości. Po południu kurs rósł o ponad 2 proc., do 173 zł, co przekłada się na 850 mln zł kapitalizacji. Spółka podpisała ramowy kontrakt z ONZ i pozyskała pierwsze zamówienie. Jego przedmiotem jest sprzedaż licencji platformy analitycznej na potrzeby jednej z wyspecjalizowanych jednostek ONZ.

– Mamy otwarte drzwi na zamówienia od poszczególnych agend ONZ i w zależności od tego, jakie agendy będą zainteresowane wykorzystaniem DataWalk do celów inwestygacyjnych, takie projekty będziemy realizować – mówi prezes spółki Paweł Wieczyński.

Biznes vs. wojna

Czwartek był 15. dniem agresji Rosji na Ukrainę. Zarząd DataWalk ocenia, że widać ogromną zmianę w podejściu do bezpieczeństwa i pociągnie to za sobą bardzo duże inwestycje w tym obszarze. – Przykro nam, że nasz rynek napędzany jest takimi tragicznymi wydarzeniami, ale wierzymy, że będziemy w stanie też dużo pomóc w obecnej sytuacji, jako dostawca jednej z dwóch wiodących platform analitycznych wykorzystywanych m.in. do inwestygacji i zarządzania bezpieczeństwem na świecie – mówi prezes.

Sankcje nałożone na Rosję i Białoruś w spółkę nie uderzą. Nie prowadzi ona działalności operacyjnej na Wschodzie.

– Od początku bardzo ściśle trzymamy się zarówno oficjalnych list sankcyjnych UE, Polski i USA, jak i własnych kryteriów kwalifikacji potencjalnych klientów, dbając o to, żeby nasza technologia nie trafiła w ręce osób, państw czy organizacji, które mogłyby ją wykorzystać przeciwko wartościom demokratycznym – deklaruje prezes. Wskazuje, że spółka odmówiła np. sprzedaży do Myanmaru, nigdy nie sprzedawała też do Rosji czy na Białoruś.

Dobre perspektywy

Już kilkanaście dni temu analitycy sygnalizowali, że istnieje możliwość wykorzystania narzędzi technologicznych polskiej spółki w trwającym konflikcie zbrojnym. Wskazywali, że jej oprogramowanie może być np. wykorzystywane w celach kontrwywiadowczych, wspomagających działania na wschodniej granicy NATO.

– Faktycznie, opublikowaliśmy film demonstracyjny, w którym pokazujemy możliwości DataWalk w zakresie wykrywania działań dywersyjnych na wschodniej granicy NATO. Nie jest tajemnicą, że wśród naszych klientów są nie tylko służby policyjne i administracja cywilna w Europie i USA, ale również agencje wywiadowcze – mówi prezes.

DataWalk nie podaje prognoz finansowych na 2022, ale wiele wskazuje, że będzie to dla grupy udany rok.

– Biznes w sektorze rządowym rozwijał się nawet bez odczuwalnego wzrostu budżetów naszych klientów, jaki obserwujemy w ostatnich tygodniach na całym świecie. Z kolei przychody z sektora komercyjnego w tym roku mają szansę urosnąć więcej, niż zakładaliśmy – podsumowuje prezes.

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy