Notowania spółki Artifex Mundi w piątek przed południem zyskują 2 proc. i obecnie oscylują w okolicach 11,5 zł. To reakcja na opublikowane, szacunkowe dane za styczeń. Wynika z nich, że spółka zwiększyła sprzedaż rok do roku o 22 proc. do 3,8 mln zł. To efekt rosnących wpływów segmentu free-to-play, z aplikacją Unsolved na czele. Przychody z jej komercjalizacji w zeszłym miesiącu wyniosły 1,9 mln zł, co oznacza rok do roku 117-proc. dynamikę (a miesiąc do miesiąca 69-proc.). Z kolei przychody segmentu free-to-play poszły w górę rok do roku o 87 proc. do 2,4 mln zł, wynik sprzedażowy segmentu skorygowany o wydatki na akwizycję o 150 proc. do 0,9 mln zł, a przychody segmentu gier HOPA komercjalizowanych w modelu premium spadły do 1,3 mln zł z prawie 1,8 mln zł rok wcześniej.

„Pozytywnie zaskoczył nas „Unsolved”, który odpowiadał za 1,9 mln zł (+116,7 proc. r/r  oraz +69 proc. m/m!), tym samym osiągnął historyczny szczyt. Spodziewaliśmy się wzrostu tej aplikacji m/m, jednak powyższy odczyt znacznie przebił nasze oczekiwania. „Bladebound” natomiast dołożył od siebie 0,5 mln zł. Urosły również znacznie koszty UA do 1,5 mln zł, co w tym przypadku również odbieramy pozytywnie - przypominamy, że w 2H’21 spółka miała problemy z prowadzeniem kampanii marketingowych, co przełożyło się na spadek przychodów najważniejszego obecnie projektu w spółce („Unsolved” ) - czytamy w porannym komentarzu analitycznym DM BDM.

Zarząd Artifekstu potwierdza, że motorem napędowym wzrostu jest aplikacja Unsolved.

- W ostatnich tygodniach istotnie zwiększyliśmy skalę inwestycji reklamowych dla Unsolved. Mamy wszelkie podstawy ku temu by sądzić, że wróciliśmy z Unsolved na ścieżkę wzrostu - komentuje, cytowany w komunikacie Przemysław Błaszczyk, prezes Artifeksu.