Po wiadomość o śmierci Jana Wejcherta, założyciela ITI Holdings i współtwórcy grupy TVN, inwestorzy otrzymali komunikat. – Grupa ITI i rodzina Jana Wejcherta podkreślają, że udziały rodzin Wejchertów, Walterów i Valsangiacomo w holdingu nie ulegną zmianie – zapewniono. Mimo tego na zamknięciu sesji kurs TVN, którego największym akcjonariuszem jest ITI, spadł o 2,3 proc., do 14,16 zł. Przecena telewizji była największą spośród spółek z WIG20 (sam indeks obniżył się o 0,5 proc.).
W komunikacie zapewniono, że nie zmieni się też zarząd holdingu. Zmiany zajdą tylko w radzie dyrektorów ITI. Mariusz Walter zostanie prezydentem holdingu (dotychczas tę funkcję pełnił Jan Wejchert), a Bruno Valsangiacomo – jego zastępcą (obaj byli dotychczas równorzędnymi wiceprezydentami grupy i członkami jej komitetu wykonawczego).
Członkiem komitetu wykonawczego rady zostanie syn Jana Wejcherta Łukasz (szef Onetu i wiceprezes TVN), który dotychczas był w radzie dyrektorem niewykonawczym. Wojciech Kostrzewa, dotychczasowy prezes i dyrektor generalny ITI, będzie nadal pełnił obie te funkcje. – Oprócz tego nie przewidujemy żadnych dalszych zmian w holdingu. Kontynuujemy dotychczasową politykę jego zarządzania – mówi „Parkietowi” Wojciech Kostrzewa.
ITI podało, że holding będzie kontynuował działalność w tym samym duchu, w jakim robił to dotychczas. – Teoretycznie rynek mógł nieco zaniepokoić się potencjalnymi zmianami w strukturze właścicielskiej grupy ITI, ale jej komunikat powinien rozwiać ewentualne wątpliwości inwestorów. Nie wiadomo, czy to, co się stało, będzie miało wpływ na grupę ITI i na zarządzanie TVN w dalszej perspektywie. Raczej nie powinno – uważa Leszek Iwaszko, analityk KBC Securities.
Wczoraj TVN potwierdził plany uruchomienia agencji informacyjnej News and Services Agency. Projekt ma ruszyć 9 listopada. TVN będzie sprzedawać innym polskim i zagranicznym mediom swoje zasoby (serwis ma dwie wersje językowe: polską i angielską): artykuły, materiały wideo (w tym archiwalne), zdjęcia (w tym lotnicze), studia, wozy realizacyjne i transmisyjne, usługi produkcyjne, transmisje satelitarne, a nawet helikopter zdolny do nadawania relacji w wysokiej rozdzielczości. – To bardzo ciekawy sposób wykorzystania zasobów i synergii w ramach grupy. TVN24 i TVN CNBC Biznes mają przecież potężne newsroomy. Nie wydaje mi się jednak, żeby rozszerzenie działalności w taki sposób wpłynęło materialnie na spółkę. Na rynku jest już zresztą Polska Agencja Prasowa, która działa w podobny sposób – mówi Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities.