Bielska firma rozesłała do swoich wierzycieli list, w którym przedstawia ostatnie wydarzenia i opisuje bieżącą sytuację firmy. Dokument, do którego dotarł „Parkiet”, zawiera również zaproszenie na spotkanie 13 listopada w celu omówienia złożonych trzy tygodnie temu przez spółkę do sądu propozycji układowych. Spotkanie poprzedzi rozprawę sądową, na której może zapaść decyzja o upadłości likwidacyjnej (jak chcą tego wierzyciele) bądź układowej (jak chce spółka) Techmeksu.
[srodtytul]Egzekucje zawieszone[/srodtytul]
Giełdowa spółka ma poważne kłopoty finansowe. Zbyt późno podjęta restrukturyzacja (jej częścią była likwidacja pionu zajmującego się dystrybucją sprzętu IT) sprawiła, że na koniec I półrocza Techmex miał 167 mln zł zobowiązań krótkoterminowych, z czego znaczna część była przeterminowana.
Firma miała coraz większe opóźnienia w regulowaniu długów i wypłacaniu wynagrodzeń. Dlatego 25 września Bank DnB Nord Polska złożył wniosek o ogłoszenie upadłości Techmeksu. Cztery dni później na podobny krok zdecydowała się spółka Geokart-International, a 5 października Tech-Data Polska.
W odpowiedzi 15 października spółka złożyła do bialskiego sądu własny wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Równocześnie zwróciła się do sądu o zawieszenie postępowań egzekucyjnych i zabezpieczających (toczy się ich kilkanaście – w ten sposób swoich pieniędzy dochodzą m.in. TUiR Warta czy kancelaria Gessel i Wspólnicy) oraz uchylenie dokonanych zajęć rachunków bankowych (tą drogą o pieniądze walczy dziewięć banków).