Techmex: Gigant, który zgasł

Jeszcze kilka lat temu byli jednym z największych dystrybutorów sprzętu komputerowego w Polsce. Z dawnej chwały pozostało niewiele. Dziś firmie grozi upadłość

Publikacja: 15.11.2009 01:52

Techmex - kilka lat temu jeden z największych dystrybutorów sprzętu komputerowego w Polsce. Dziś fir

Techmex - kilka lat temu jeden z największych dystrybutorów sprzętu komputerowego w Polsce. Dziś firmie grozi upadłość

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek rw Ryszard Waniek

Już w najbliższy czwartek, 19 listopada, zdecydują się dalsze losy Techmeksu – jeszcze do niedawna jednego z największych dystrybutorów sprzętu komputerowego w Polsce. Bielski sąd zajmie się wnioskiem wierzycieli, którzy domagają się ogłoszenia upadłości likwidacyjnej spółki. Zarząd Techmeksu wierzy, że firmę można uratować, dlatego domaga się upadłości z możliwością zawarcia układu.

[srodtytul]Zbyt późne decyzje[/srodtytul]

Spółka stanęła na skraju bankructwa bo jej zarząd nie potrafił w odpowiednim momencie podjąć decyzji o likwidacji pionu zajmującego się sprzedażą komputerów i urządzeń mobilnych. Być może powodem niechęci do zamknięcia tego biznesu był fakt, że to właśnie dzięki dystrybucji sprzętu Techmex wyrósł na jednego z większych graczy na krajowym rynku IT. Przez długie lata spółka kojarzona była jako sprzedawca komputerów a potem notebooków Toshiba.

Dopiero w 2003 r. zarząd zdecydował o rozszerzeniu działalności. Dzięki kilkudziesięciu milionom złotych pozyskanym z giełdy firma zainwestowała w Satelitarne Centrum Operacji Regionalnych (SCOR). Podmiot, założony do spółki z Agencją Mienia Wojskowego, miał być furtką w bardzo perspektywiczny świat usług GIS (systemy informacji przestrzennej). SCOR dysponuje instalacją satelitarną (w Ostrowii Mazowieckiej), dzięki której może pozyskiwać zdjęcia satelitarne wykorzystywane potem do opracowywania map cyfrowych, które znajdują coraz więcej zastosowań.

Techmex, zamiast skoncentrować się wyłącznie na wysokomarżowych usługach GIS, w dalszym ciągu zajmował się równolegle sprzedażą komputerów. Dopiero dwa lata temu zdecydował się nieco ograniczyć działalność w tym obszarze. Pozbył się spółki Karen Notebook, która prowadzi salony z komputerami przenośnymi. Kupił ją poznański Komputronik. Niewykluczone, że powodem niechęci do likwidacji pionu dystrybucyjnego był wolniejszy od oczekiwań rozwój pionu GIS. Zamiast setek milionów, przychody z tego źródła liczone były w dziesiątkach milionów złotych. Dlatego jeszcze w 2008 r. sprzedaż sprzętu odpowiadała za 90 proc. przychodów Techmeksu.

[srodtytul]Pogrążeni przez słabego złotego[/srodtytul]

Problemy firmy zaczęły narastać w II półroczu 2008 r., gdy nasza waluta zaczęła tracić na wartości. Zbiegło się to z kryzysem gospodarczym, który ograniczył apetyty klientów na nowy sprzęt. Wielu mniejszych dystrybutorów, w tym Techmex czy Pronox Technology, popadło w poważne kłopoty finansowe. Dlatego wiosną zarząd Techmeksu podjął, jak teraz przyznają jego przedstawiciele, spóźnioną o dwa lata, decyzję o likwidacji pionu dystrybucyjnego. Firma zwolniła kilkudziesięciu pracowników. Sprzedała znaczną cześć samochodów służbowych. Wynajęła częściowo magazyn w Bielsku-Białej. Zmniejszyła biuro w Warszawie. Oszczędności z tego tytułu mają, w skali całego roku, sięgnąć ok. 9 mln zł.

Mimo prowadzonej restrukturyzacji kondycja Techmeksu była coraz gorsza. Na koniec czerwca bieżącego roku zadłużenie bielskiej firmy przekraczało 167 mln zł z czego znaczna część była przeterminowana. Zniecierpliwieni wierzyciele coraz gwałtowniej domagali się swoich pieniędzy. Z firmy zaczęli odchodzić pracownicy, również z pionu GIS, bo Techmex przestał wypłacać pensje.

[srodtytul]Wierzyciele nie chcą czekać[/srodtytul]

Czara goryczy przelała się pod koniec września. Bank DnB Nord Polska złożył 25 września wniosek o ogłoszenie upadłości Techmeksu. Cztery dni później na podobny krok zdecydowała się spółka Geokart-International, a 5 października Tech-Data Polska. W międzyczasie ING BSK wystawił na sprzedaż wierzytelności Techmeksu. Firma jest winna instytucji finansowej prawie 13 mln zł.

W odpowiedzi 15 października spółka złożyła do bialskiego sądu własny wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Równocześnie zwróciła się do sądu o zawieszenie postępowań egzekucyjnych i zabezpieczających oraz uchylenie dokonanych zajęć rachunków bankowych. 29 października sąd przychylił się do wniosku Techmeksu. – Pozwoliło nam to na złapanie oddechu i prowadzenie normalnej działalności gospodarczej – mówi prezes Studencki. Twierdzi, że spółka, w miarę posiadanych zasobów, realizuje podpisane wcześniej kontrakty. Jest przekonany, że dzięki restrukturyzacji, firma będzie w stanie spłacić zadłużenie.

Nie wiadomo, czy zdanie prezesa podzieli w czwartek bielski sąd. Zgoda na upadłość układową będzie oznaczała, że Techmex – marka z kilkunastoletnią historią, nie zniknie z rynku. Upadłość likwidacyjna oznaczała będzie koniec firmy.

IT
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza