Około 1,23 mln walorów Hyperiona (10 proc.) chce skupić w wezwaniu MNI Telecom, spółka zależna MNI. W ten sposób chce zwiększyć zaangażowanie w firmie budującej grupę dostawców usługi internetowej do 26,7 proc. Licząc razem z pakietem, który posiada Andrzej Piechocki, znaczący akcjonariusz MNI, pula walorów Hyperiona należąca do grupy i jej właściciela urośnie do 31,7 proc.
[srodtytul]Bezpieczniej bez gotówki[/srodtytul]
Zapłatą za papiery Hyperiona ma być nieco ponad 2,15 mln akcji MNI, właściciela MNI Telecom. To rzadko spotykana forma rozliczenia. – To forma bezgotówkowej transakcji, która wydała nam się sensowna i w tym momencie najlepsza. Badamy zainteresowanie inwestorów tą ofertą i jej efektywność będę mógł ocenić, gdy poznamy wyniki – tłumaczył Marek Południkiewicz, prezes MNI Telecom.
– Posiadamy znaczący pakiet akcji Hyperiona już od pewnego czasu. To wezwanie to kolejny etap inwestycji w tę spółkę. Liczymy, że zwiększenie zaangażowania da nam możliwość wpływu na działania firmy jako akcjonariuszowi z coraz większym pakietem akcji i w końcu wprowadzimy do rady nadzorczej naszego przedstawiciela – wyjaśniał.
Pytany, czy to faktycznie pomoże w sytuacji, gdy głównym problemem jest opór władz i akcjonariuszy Hyperiona, odpowiadał: – Proszę pamiętać, że ostatnio wystąpiliśmy do sądu rejestrowego z wnioskiem o upoważnienie do zwołania walnego; wierzę, iż jest to tylko kwestia czasu, kiedy do tego dojdzie. Dodatkowo jesteśmy zawsze gotowi rozmawiać z akcjonariuszami Hyperiona.