W decyzji przesłanej hurtowni dystrybuującej m.in. zestawy startowe Ery, Plusa, Orange czy Playa określił on je na 17,6 mln zł plus odsetki.
Jak informuje Tell, decyzje UKS są nieprawomocne i trwa ich analiza. Po jej zakończeniu Connex zamierza złożyć odwołanie. Posiada opinie prawne, zgodnie z którymi sformułowane w decyzjach zarzuty są bezzasadne i stanowią – ocenia Connex – próbę przerzucenia na spółkę odpowiedzialności za działania osób trzecich (kontrahentów spółki), o których to działaniach zarząd Conneksu nie wiedział.
Doręczone decyzje dotyczą jednego z segmentów działalności Conneksu – eksportu telefonów komórkowych w ramach wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów. Tell podaje, że Connex nie prowadzi działalności w tym zakresie od blisko dwóch lat.
17,6 mln zł to dla Conneksu duża kwota. Jego przychody po trzech kwartałach 2009 r. to 8,7 mln zł (niecałe 5 proc. przychodów grupy), a strata 0,2 mln zł (zysk grupy 4,87 mln zł). Tell podał, że Connex jest mu winny 0,56 mln zł (stan na 7 stycznia) i nie ma długów wobec innych podmiotów z grupy. Jeszcze na koniec 2008 r. Tell poręczał 12,5 mln zł zobowiązań Conneksu wobec operatorów i banków. Na koniec września 2009 r. wartość takich pozycji w sprawozdaniu Tellu wynosiła zero.
Oprócz dystrybucji zestawów pre-paid Connex prowadzi sprzedaż usług abonamentowych Playa w 30 sklepach, sprzedaje telefony komórkowe Nokii, Siemensa i LG bez simlocków i prowadzi sklep internetowy. Udziały Conneksu w księgach Tellu są warte 150 tys. zł.W piątek kurs Tellu spadł o 1 proc., do 10,48 zł.