Według niego loteria esemesowa zorganizowana w 2009 r. przez EL2 na rzecz PTK Centertel (Orange) przyniosła aż 10 mln zł zysku operacyjnego. Informację tę potwierdziliśmy w dwóch źródłach. Mimo to zysk przypisany EL2, wykazany w sprawozdaniu PPWK za trzy kwartały, to około 5 mln zł. W raporcie widać około 4,5 mln zł kosztów, które poniosła ta firma. Niewykluczone, że jest to zapłata na rzecz MNI za gwarancję bankową na poczet nagród, którą spółka ta pomogła zorganizować EL2. Z rozmów, które przeprowadziliśmy, wynika, że EL2 miało kłopot z jej uzyskaniem.
[srodtytul]Nieznane fakty [/srodtytul]
Wywiadownia odkryła też kilka innych spraw, o których nie można się dowiedzieć z komunikatów PPWK czy MNI, a które potwierdzili nasi rozmówcy. Latem, gdy realizowana była loteria dla Orange, EL2 wydzierżawiło MNI Premium swoje przedsiębiorstwo. Nie wiemy za ile. Także latem EL2 wypowiedziało umowę o współpracy spółce InternetQ Poland, która – jak się okazuje – odpowiadała m.in. za techniczną obsługę loterii Orange. Miała otrzymać 40 proc. zysku. Teraz InternetQ (część greckiej grupy) idzie do sądu. – Nasze roszczenie składa się z dwóch elementów: 4,9 mln zł z tytułu udziału w zysku oraz 3,8 mln zł zwrotu zrealizowanej inwestycji, do której mamy prawo na mocy umowy. Czekaliśmy na zapłatę do listopada. EL2 najpierw zwlekało, tłumacząc, że jeszcze nie rozliczyło całości projektu, a potem odmówiło nam udziału w zysku z projektu, twierdząc, że się nam nie należy i że może nam zapłacić tylko część honorarium – niewielki procent od obrotu. To ewidentne łamanie wcześniejszych ustaleń zawartych w umowie – powiedział prezes Grzegorz Witerski. Sytuację kładzie na karb zmian właścicielskich w PPWK i EL2.
– Rozważamy skierowanie wniosku do prokuratury. Obawiamy się, że EL2 za chwilę przestanie istnieć, między innymi z powodu próby uniknięcia zobowiązania względem InternetQ. Z naszego punktu widzenia sprawa wydaje się jasna. Zniszczona została wieloletnia relacja biznesowa (trwała od 2006 r. – red.), przywłaszczono sobie duże środki finansowe i próbowano wyeliminować potencjalnego konkurenta – uważa Witerski.
W listopadzie z EL2 odszedł Andrzej Ziemiński, założyciel i prezes tej firmy, a ostatnio także szef PPWK. Z MNI rozstał się w tym czasie Majchrzak. Nie chcieli komentować opisanych kwestii. Prezes PPWK odmówił odpowiedzi na nasze pytania, mówiąc o tajemnicy handlowej i informacjach, których podawanie uregulowane jest ustawowo. Ostatnią loterię dla Orange InternetQ prowadzi sama.
[ramka][b]PPWK przejmuje MNI Premium [/b]