Rok temu wszyscy mówili, że 2009 r. będzie rokiem kryzysowym. Tymczasem nasze wyniki pokazują, że było dokładnie odwrotnie – twierdzi Paweł Jaguś, prezes Qumaka-Sekomu.
Ma powody do zadowolenia. Kierowana przez niego firma w zeszłym roku zwiększyła przychody o 15,6 proc., do 293 mln zł. Zysk netto rósł jednak znacznie wolniej. Wyniósł 14,35 mln zł, czyli był o 1,6 proc. wyższy niż w 2008 r. – Na rynku było znacznie mniej zleceń, dlatego konkurencja bardzo się zaostrzyła, co miało negatywny wpływ na marże – mówi. Rentowność netto Qumaka-Sekomu spadła do 4,9, z 5,5 proc.
[srodtytul]Zyskowna lokata[/srodtytul]
Warto zwrócić uwagę, że na poziomie zysku operacyjnego nastąpił niewielki regres. Zarobek zmniejszył się do 16,17, z 17,32 mln zł. Ostateczny wynik poprawiły zyski z działalności finansowej. Qumak-Sekom ma spore nadwyżki, które lokował w bezpieczne fundusze zarządzane przez TFI Idea. – Fundusz rynku pieniężnego miał w zeszłym roku 10-proc. stopę zwrotu – wyjaśnia Aleksander Plata, wiceprezes giełdowej firmy odpowiedzialny za finanse.
[srodtytul]Będzie co dzielić[/srodtytul]