CenterNet i Mobyland otrzymały częstotliwości 1800 MHz w 2007 r. Z ich usług korzysta relatywnie niewielu użytkowników. Istnieje też ryzyko, że CenterNet utraci gros klientów sieci wRodzinie, bo między operatorem i jego partnerem biznesowym – fundacją Lux Veritatis – przestało się układać.
Lux Veritatis, wspierająca media kierowane przez o. Tadeusza Rydzyka, wezwała społeczność korzystającą z usług wRodzinie, aby nie doładowywała już kart SIM. CenterNet nie ujawnił liczby klientów wRodzinie. Podał tylko, że do sieci dystrybucji trafiło około 200 tys. kart SIM. Liczba klientów Mobylandu nie jest znana.
Zdaniem Bang-Jensena byłoby dobrze, gdyby znalazł się sposób na ponowne rozdysponowanie częstotliwości tych graczy. Prezes P4 przyznaje też, że podobnie jak Orange operator jest zainteresowany częstotliwościami z zakresu 1800 MHz, które należą obecnie do wojska.
Podobnego zdania jak szef P4 jest Polkomtel, operator sieci Plus. – Polkomtel popiera wszelkie inicjatywy wspierające kompleksowy i dynamiczny rozwój telefonii komórkowej w Polsce. Ponowne rozdysponowanie częstotliwości może się do tego przyczynić – przekazał stanowisko spółki jej rzecznik Adam Suchenek. Orange i Era odmówiły komentarzy.
Sugestia szefa P4 nie będzie łatwa w realizacji. – Nie można odebrać rezerwacji częstotliwości podmiotowi, który wypełnia zobowiązania koncesyjne, a te nie obejmowały liczby klientów – wyjaśnia Piotr Dziubak, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dodaje, że wprawdzie prezes UKE może odebrać częstotliwości za ich nieefektywne wykorzystanie, ale do tej pory nigdy się to nie stało.