Asseco Central Europe (ACE – d. Asseco Slovakia) ma 51 proc. akcji przedsiębiorstwa. Planowało sprzedaż pakietu jeszcze pod koniec 2008 r. Wśród zainteresowanych Slovanetem byli wówczas jeden z lokalnych konkurentów oraz wiodący operator kablowy z Polski. Jego nazwa pozostała tajemnicą.

Bessa pokrzyżowała jednak plany giełdowej firmy. Zarząd ACE uznał, że Slovanet pozostanie w grupie i będzie wzmacniał pozycję na lokalnym rynku, przejmując mniejszych graczy. Jak na razie Slovanet kupił i wchłonął kilku z nich.

Dzięki intensywnej restrukturyzacji oraz systematycznemu zmniejszaniu zadłużenia Slovanet od tego roku zaczął wypracowywać bardzo przyzwoite, jak na tę branżę, wyniki finansowe. W I półroczu firma miała prawie 17 mln euro przychodów, czyli 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny sięgnął 1,37 mln euro (rok wcześniej 261 tys. euro), a netto 1,15 mln euro (245 tys. euro). Dlatego zarząd ACE uznał, w porozumieniu z mniejszościowymi akcjonariuszami, że jest gotowy do sprzedaży. – W IV kwartale chcemy wrócić do rozmów na temat zbycia pakietu.

Transakcję chcemy zamknąć do końca I kwartału 2011 r. – zapowiada Josef Klein, prezes ACE. Nie chce zdradzić, jakich przychodów oczekuje ze zbycia Slovanetu. W księgach sprzedającego pakiet jest wart 3,46 mln euro. – Myślę, że nasze oczekiwania mieszczą się w przedziale 5,5 – 7,5 razy wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.).Asseco Central Europe wyda pieniądze za Slovanet na akwizycje na Słowacji, w Czechach i na Węgrzech.