Poniedziałkowa sesja jest wyjątkowo udana dla akcjonariuszy Nicolas Games. Po kilku tygodniach bezruchu kurs eksplodował i zyskuje 55,6 proc. Akcje producenta gier kosztują po 0,14 zł. To najwyższa wycena od kwietnia 2010 r. Właściciela zmieniło już 16 mln papierów a obroty przekraczają 3 mln zł.

- Inwestorzy, którzy wielokrotnie pomnożyli majątek na City Interactive teraz szukają okazji do zarobku na innych firmach z naszej branży - tak uzasadnia dzisiejszy skok notowań Tomasz Majka, prezes Nicolas Games.

Przywołana przez niego spółka również mocno zyskuje dzisiaj na wartości. Kurs City Interactive zwyżkuje 12,8 proc. Notowania są równoważone. Ostatnie transakcje na producencie Snipera:Ghost Warrior zawierano po 25,66 zł. Jeszcze w maju kosztowały po niewiele więcej niż 2 zł. Majka podtrzymuje deklaracje, że 23 września, na konferencji CD Projektu, kierowana przez niego spółka zaprezentuje postępy prac nad grą Afterfall: Insanity - sztandarowym produktem, który ma trafić na półki wiosną 2011 r. CD Projekt będzie dystrybutorem gry w wersji na PC w Polsce. - Mam nadzieję, że będą mógł wówczas poinformować również o podpisaniu umowy dystrybucyjnej dotyczącej sprzedaży gry w wersji PC na Rosję - mówi Majka. Za sprzedaż wersji Afterfall: Insanity w pozostałych krajach Europy (wersji na PC) odpowiadał będzie niemiecki TCP. Sprzedażą wersji na konsole Xbox360 oraz Playstation 2 na całym świecie ma zajmować się, również niemiecki, Just a Game. Kilka dni temu Nicolas Games poinformowało o uplasowaniu 30 mln akcji serii G po 0,07 zł i 2 mln akcji serii H po 0,05 zł. Decyzja o podwyższeniu kapitału o papiery obu serii (seria H trafiła do pracowników) zapadła jeszcze w kwietniu. - Mamy zapewnione finansowanie prac nad Afterfall: Insanity. Nie przewiduję, żebyśmy musieli sięgać po dodatkowe finansowanie, żeby domknąć inwestycję - oświadcza Majka. Zdradza, że gros akcji serii G objął GoAdvisers, który jest animatorem akcji Nicolas Games.