Aster został wystawiony na sprzedaż przez fundusz Mid Europa Partners, który według informacji docierających z zarządu kablowej spółki spodziewa się zainkasować 2,5–3 mld zł. Rogowski nie sprecyzował, czy odstrasza go cena spółki. Kwoty, o jakich mówi rynek, wskazują na wycenę jednego abonenta Astera na 7–8 tys. zł. To kilkakrotnie więcej, niż płaci się w takich transakcjach. Wysoką wycenę Astera uzasadniać ma dobra klientela, która płaci wyższe rachunki niż statystyczny abonent sieci kablowej.
W ubiegłym tygodniu również Telekomunikacja Polska poinformowała, że nie zamierza się starać o przejęcie stołecznej sieci kablowej. Z powodu odmiennych technologicznie sieci firmy telekomunikacyjnej i sieci kablowej TP poniosłaby wyższe koszty integracji i miałaby mniejsze korzyści z przejęcia Astera niż kablowi konkurenci.
Memoranada inwestycyjne zostały jednak rozesłane w sumie do 22 potencjalnych nabywców – firm telekomunikacyjnych i funduszy inwestycyjnych. Pośród nich za poważnego kandydata do przejęcia Astera uchodzi UPC Polska, największy polski operator telewizji kablowej. Swojego zainteresowania nie ukrywa również druga co do wielkości na polskim rynku Vectra.