Komputronik przechodzi do kontrofensywy

Poznańska spółka uważa, że C&C Energy nie ma możliwości uchylenie się od niektórych zapisów zeszłorocznej umowy inwestycyjnej.

Aktualizacja: 26.02.2017 19:50 Publikacja: 08.07.2011 15:43

Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika

Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Piątkowa sesja nie należy do udanych dla akcjonariuszy Komputronika. Jego papiery tanieją kolejne 4 proc. i kosztują ok. 6,7 zł czyli najmniej od początku kwietnia 2009 r. Wyprzedaż akcji należy wiązać ze sporem, który firma toczy z C&C Energy i jej właścicielami. Giełdowe spółki związane są umową inwestycyjną podpisaną rok temu. Na jej podstawie Halina Paszyńska i kontrolowana przez nią spółka Texass Ranch Company przejęła od Komputronika kontrolę nad C&C Energy (wcześniej Karen). Umowa obwarowana była szeregiem dodatkowych zapisów, które obecnie są kwestionowane.

Firmy kłócą się m.in. o nieuregulowane rozliczenia handlowe (C&C domaga się 1,5 mln zł). Komputronik żąda od partnera wykupienia weksla o wartości nominalnej 5 mln zł. C&C Energy traktuje to jako próbę wyłudzenia. Skierował zawiadomienie do prokuratury.

Kilka dni temu C&C Energy poinformowało, że Texass Ranch i Halina Paszyńska uchylili się od skutków prawnych swojego oświadczenia woli dotyczące obowiązku odkupienia od Komputronika akcji C&C Energy po 2,66 zł za sztuką. Na parkiecie za papiery płaci się obecnie 0,43 zł. Komputronik ma ponad 35 mln akcji C&C Energy stanowiących 17,8 proc. kapitału. Wiesław Żurawski, adwokat reprezentujący interesy C&C Energy i jej właścicieli tłumaczył, że zapis umowy nie precyzuje, ile akcji C&C Energy może zmienić właściciela co stoi w sprzeczności z przepisami o poręczeniu. Dodatkowo Komputronik miał wprowadzić do umowy korzystne dla siebie zapisy wykorzystując fakt, że druga strona nie miała doświadczenia na rynku kapitałowym. Według Żurawskiego skutkuje to tym, że Texass Ranch i Halina Paszyńska nie mają obowiązku odkupywania od Komputronika akcji C&C Energy. Zasygnalizował także, że C&C Energy nosi się z zamiarem dochodzenia w sądzie zapłaty przez Komputronik gotówką za sklepy przejęte od C&C Energy. Płatność, przekraczająca 35 mln zł, na razie została uregulowana obligacjami zamiennymi na posiadane przez Komputronik akcje C&C Energy.

Władze poznańskiego dystrybutora uważają, że Texass Ranch i Halina Paszyńska nie mają możliwości cofnięcia złożonego oświadczenia woli. „Strony składając podpisy pod umową inwestycyjną złożyły ważne, wiążące oświadczenia woli, których skutecznie cofnąć nie można” – napisała spółka w oświadczeniu. - Zamierzamy ze spokojem domagać się od inwestorów realizacji zapisów umowy, która obowiązuje niezależnie od tego, jak inwestor ocenią ją z upływem czasu – mówi Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika. Przypomina, że wszystkie strony miały pełną wiedzę odnośnie zapisów umowy i były reprezentowane przez profesjonalnych doradców prawnych. - Gdyby w praktyce sankcjonowane były działania w związku z zawartymi umowami w taki sposób, w jaki nieskutecznie próbuje to kreować pan Żurawski zapanowałby chaos, który podważyłby sens zawierania jakichkolwiek umów – twierdzi. Zwraca uwagę, że adwokat aktywnie uczestniczył w przygotowaniu umowy inwestycyjnej. - Obecne działania C&C Energy wymierzone w spółkę Komputronik są przejawem frustracji i bezradności a nie elementem przemyślanej strategii - zauważa Tomasz Sójka z kancelarii Sójka & Maciak, która wspiera poznańską spółkę.

Komputronik przypomina również, że na początku lipca sąd wydał klauzulę wykonalności dla prawomocnego nakazu zapłaty z tytułu weksla na kwotę 5 mln zł (plus odsetki)). Komornik już zabezpieczył możliwość egzekucji. Uzyskał wpis przymusowej hipoteki kaucyjnej do kwoty ponad 10 mln zł na jednej z nieruchomości C&C Energy. – Spodziewam się, że w nadchodzącym tygodniu komornik wejdzie do siedziby C&C Energy i będzie próbował wyegzekwować pieniądze z ruchomości firmy – oznajmia Buczkowski.

Reklama
Reklama

Zapowiada ponadto złożenie pozwu sądowego o ochronę dóbr osobistych i o zniesławienie wobec Tomasza Szamlewskiego, wiceprezesa C&C Energy i Agnieszki Bednarskiej, prokurenta firmy, którzy byli podpisani pod opublikowanym pod koniec maja komunikatem bieżącym. C&C Energy informował w nim, że Komputronik uzyskał sądowy nakaz zapłaty weksla. – Z treści komunikatu wynikało, że to ja, a nie Komputronik, usiłuje wyłudzić od C&C Energy 5 mln zł co jest oczywistą nieprawdą – wyjaśnia prezes dystrybutora.

Technologie
Szef Action: chcę doprowadzić do końca dwa duże projekty
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Technologie
Rada Cyfrowego Polsatu bez Justyny Kulki
Technologie
WB Electronics rozważa debiut na GPW
Technologie
Ironbird pozyskało pieniądze na dokończenie gry
Technologie
Rynek rozrywki i internetu wyhamowuje
Technologie
Samsung Pay wchodzi do Polski. Cel: milion użytkowników w rok
Reklama
Reklama