Technologiczna spółka, działająca na rynku płatności elektronicznych, zgodnie z obietnicami zarządu, systematycznie zwiększa przychody ze sprzedaży. W pierwszych sześciu miesiącach wyniosły 21,1 mln zł czyli były o 43 proc. większe niż rok wcześniej. Z tej kwoty ponad 12 mln zł zapewniły przychody z autoryzacji transakcji kartowych. Ponad 6 mln zł zapewniła sprzedaż usług z tytułu doładowań telefonów Prepaid. Coraz istotniejszym źródłem przychodów były terminale POS. Zapewniły 1,28 mln zł przychodów. W całym 2011 r. przychody z tego źródła wyniosły tylko 123 tys. zł.
Rosnące obroty nie były jednak w stanie pokryć wyższych kosztów działalności oraz kosztów inwestycji (głównie w budowę sieci terminali POS). Na poziomie operacyjnym eCard zanotował 0,79 mln zł straty. Rok wcześniej ujemny wynik w tej pozycji sięgnął 0,48 mln zł. Na poziomie netto strata przekroczyła 1,13 mln zł. Przed rokiem wynosiła 0,76 mln z. Negatywnie na wyniki giełdowej spółki wpłynęła również rezerwa w wysokości 0,43 mln zł zawiązana na poczet ewentualnych zobowiązań wobec klientów upadłego biura podróży Sky Club, którzy dokonali transakcji przy użyciu kart płatniczych.
W raporcie półrocznym można również znaleźć ciekawą informacje, że eCard starał się pozyskać inwestora, który miał objąć udziały w spółce. Potencjalnym partnerem była francuska firma Compagnie Industrielle et Financiere d'Ingenierie Ingenico (Societe Anonyme), która ma również oddział w Polsce. Rozmowy zakończyły się jednak niepowodzeniem.
Ingenico to jedna z największych na świecie firm działających na rynku transakcji płatniczych i usług powiązanych. Ma ponad 15 mln terminali. Operuje w 130 krajach, Jest notowana na paryskiej giełdzie. Jej kapitalizacja sięga 1,8 mld euro. Wartość rynkowa eCardu to 21 mln zł.