Z tej możliwości skorzystali posiadacze ponad 11,4 mln walorów słowackiej spółki czyli 89 proc. wszystkich uprawnionych. Objęli 5,43 mln walorów polskiej firmy. Zapisy na 6,09 mln akcji serii K Asseco Poland były przyjmowane do ostatniego dnia listopada. Udziałowcy Asseco CE, w zamian za 2,1 walorów spółki mogli nabyć po jednej akcji Asseco Poland. Po rozwodnieniu kapitał zakładowy Asseco Poland będzie dzielił się (po rejestracji) na 83 mln walorów.

Po zamianie akcji kierowana przez Adama Górala spółka, która do tej pory posiadała 40,07 proc. papierów Asseco CE, zwiększyła swoje zaangażowanie do 93,51 proc. kapitału (posiada prawie 20 mln papierów). To oznacza, że zamiana (swap) akcji doszła do skutku. Warunkiem było bowiem, że po zamknięciu całej operacji rzeszowska spółka musiała posiadać co najmniej 80 proc. walorów Asseco CE. Początkowo próg był wyznaczony na poziomie 96 proc. kapitału. Został jednak obniżony jesienią (decyzją akcjonariuszy Asseco Poland), żeby zwiększyć prawdopodobieństwo, że transakcja dojdzie do skutku. Warto zauważyć, że gdyby nie ten krok cała, misternie przygotowywana od kilku kwartałów operacja, spaliłaby na panewce.

Zwiększenie zaangażowania w Asseco CE jest częścią szerszego planu restrukturyzacji grupy kapitałowej Asseco Poland. W kolejnych krokach (ich harmonogram i kolejność nie zostały zdefiniowane) rzeszowska spółka będzie chciała wykupić pozostałych udziałowców Asseco CE i zdjąć spółkę z warszawskiego parkietu.