Wartość polskiego rynku systemów klasy ERP, według firmy badawczej IDC, spadła w 2012 r. (w porównaniu z wcześniejszym rokiem) nieznacznie i wyniosła 237,4 mln USD. Spadek, jak wyjaśniają autorzy raportu „Poland Enterprise Application Software Market 2013-2017 Forecast and 2012 Vendor Shares", to głównie efekt niekorzystnych zmian kursowych ale również spowolnienia gospodarczego. – Perspektywy na 2013 r. nie wyglądają zbyt optymistycznie. Wzrosty w segmencie ERP wrócą nie wcześniej niż w 2014 r. – uważa Edyta Kosowska, senior research analyst w IDC Polska, współautorka raportu. Kolejne lata również zapowiadają się przyzwoicie. Dlatego IDC oczekuje, że w okresie pięciu lat rynek systemów do zarządzania będzie rósł średniorocznie o 3,5 proc.
Największym dostawcą systemów ERP w naszym kraju w 2012 r. był, podobnie zresztą jak w poprzednich latach, SAP Polska. Miał 40,9-proc. udział w rynku. Drugie miejsce w zestawieniu, również podobnie jak wcześniej, zajmował Comarch z 12,5-proc. udziałem.
– Chociaż rynek systemów wspomagających zarządzanie przedsiębiorstwem w 2012 roku przeżywał trudne chwile, producenci rozwiązań klasy ERP dedykowanych dla firm małych i średnich radzili sobie całkiem dobrze – twierdzi Kosowska. Zwraca uwagę, że gracze z tego segmentu rynku ERP, oprócz dbania o bieżącą sprzedaż konsekwentnie rozwijają funkcjonalnie swoje produkty dzięki czemu poszerzają bazę kliencką i zwiększają udziały w rynku.
Przedstawiciele Comarchu zapowiadają, że w 2013 r. spółka zamierza umocnić swoją pozycję rynkową na rynku aplikacji do zarządzania. – Nadal chcemy rosnąć szybciej niż rynek – oświadcza Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu i dyrektor sektora ERP. Przypomina, że sprzedaży systemów ERP Comarchu w pierwszej połowie 2013 roku były o 6 proc. lepsza niż rok wcześniej i zdecydowanie lepsza niż osiągnięcia konkurencji. - Co najmniej równie dobrych wyników spodziewamy się w drugim półroczu – deklaruje Rymarczyk. Zapowiada, że spółka dalej chce łożyć znaczne środki w R&D i rozbudowywać ofertę o nowe rozwiązania.
Krakowska spółka liczy też na dalszy wzrost przychodów z usług chmurowych (cloud computing) oraz rozwiązań mobilnych. W pierwszym półroczu rozwiązania chmurowe sprzedawały się 35 proc. lepiej niż rok wcześniej. W przypadku aplikacji mobilnych zmiana wynosiła aż 51 proc.