Choć Agora na koniec 2014 r. miała 110,2 mln zł środków pieniężnych (w tym 52,3 mln zł samej gotówki i jej ekwiwalentów), może nie wypłacić dywidendy za ubiegy rok. – Wystąpimy z rekomendacją w tej sprawie, ale powtórzy się problem prawny związany z wynikiem netto Agory. Ponownie będziemy rozmawiać z prawnikami i zobaczymy, czy w tej kwestii się coś zmieniło – zapewnił Grzegorz Kossakowski z zarządu Agory. Eksperci nie zalecają zarządowi rekomendowania wypłaty dywidendy w sytuacji, gdy spółka ma za sobą rok zamknięty na minusie netto (a to przypadek Agory).
Jeśli zarząd postanowi nie wypłacić dywidendy za 2014 r., będzie to w Agorze trzeci z rzędu rok, w którym tak się stanie. W związku z oporem mniejszościowych akcjonariuszy WZA Agory zaakceptowało jednak w ubiegłym roku plan skupu akcji własnych za prawie 51 mln zł, rozłożonych na dwie transze. Pierwsza, obejmująca większość wspomnianej kwoty (30 mln zł), już została zrealizowana. Druga transza ruszy w tym roku. – Z tego zobowiązania na pewno się wywiążemy – zapowiedział Kossakowski.
Według Dominika Niszcza, analityka z DM Reiffeisen, inwestorzy raczej nie spodziewali się w Agorze dywidendy, a druga transza buy-backu to dla nich dobra informacja. – Cashflow operacyjny i inwestycyjny będą w tym roku słabsze niż w ubiegłym z uwagi na planowane inwestycje, więc to, że buy back został zatwierdzony jeszcze w ubiegłym roku, jest dla nich korzystne – uważa. Bartosz Hojka, prezes Agory, zapowiedział, że tegoroczne nakłady inwestycyjne Agory mogą być zbliżone do 100 mln zł w związku z planem budowy wiat przystankowych w Warszawie oraz planowanymi inwestycjami w biznes filmowy. Jesienią Agora wprowadzi do kin pierwszy samodzielnie wyprodukowany film pt. „Król życia" w reż. Jerzego Zielińskiego.
Posiadająca udziały w telewizyjnym kanale Stopklatka Agora myśli także o dalszym rozwoju w telewizji. – Jesteśmy zainteresowani udziałem w konkursie na zagospodarowanie planowanego nowego multipleksu naziemnej telewizji cyfrowej. Na razie nie znamy jednak warunków tego konkursu – mówił Hojka.
Wraz z lepszymi od oczekiwań wynikami finansowymi za IV kw. Agora podała prognozy dla rynku reklamy w Polsce. Jego wartość ma wzrosnąć od 2 do 4 proc. – Do wzrostu wartości wydatków na reklamę w 2015 r. mogą się przyczynić wydatki na kampanie polityczne przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, szczególnie w reklamie zewnętrznej – podano. Wzrosnąć mają wpływy z reklamy telewizyjnej (o 3–5 proc.), internetowej (6–8 proc.), radiowej (4–6 proc.), outdooru (1–3 proc.) oraz reklamy kinowej (o 3–5 proc.). Spadkowa tendencja utrzyma się w gazetach (-12–15 proc.) i magazynach (-8–11 proc.).