Internet: Późny finisz konkursu o 600 mln zł wsparcia

Choć przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, w tym giełdowe spółki, złożyły wnioski o wsparcie inwestycji w sieci szerokopasmowego dostępu do internetu z programu operacyjnego „Polska cyfrowa" w lutym (przedłużony termin mijał 29 lutego), to dopiero w tym miesiącu zaczęła się ich merytoryczna ocena – wynika z informacji, jakie w piątek przekazały odpowiedzialne za to instytucje.

Organizator konkursu – Centrum Projektów Polska Cyfrowa podległe Ministerstwu Cyfryzacji, – poinformowało, że wnioski potencjalnych beneficjentów będą rozpatrywane jednocześnie pod względem formalnym i merytorycznym. To oznacza, że CPPC rozpoczęło przekazywanie ich do Urzędu Komunikacji Elektronicznej odpowiedzialnego za ten drugi etap weryfikacji.

CPPC wskazało także, że ocena złożonych projektów powinna się zakończyć do 9 lipca.

Artur Koziołek, rzecznik UKE, podaje, że CPPC do piątku przekazało urzędowi do oceny merytorycznej 79 wniosków. To mniej więcej jedna czwarta wszystkich, które wpłynęły do CPPC.

Czy UKE zdąży wszystkie zaopiniować do 9 lipca? – To zależeć będzie od tego, kiedy otrzymamy wszystkie wnioski, oraz od jakości poszczególnych dokumentów. Chcielibyśmy, aby wszystkie wnioski spłynęły do nas do końca maja, a najpóźniej do 10 czerwca – powiedział Artur Koziołek.

W ramach ogłoszonego jeszcze w 2015 roku pierwszego konkursu z 1. osi programu operacyjnego „Polska cyfrowa" do rozdysponowania jest 600 mln zł.

Operatorzy złożyli 287 wniosków, których łączna wartość przekroczyła znacząco tę sumę, ale ponieważ część z nich chce realizować inwestycje na tych samych obszarach, organizator nie przewiduje zwiększenia rozdysponowywanej kwoty.

Przy wsparciu unijnym chcą budować sieci szybkiego dostępu do internetu (tzw. NGA) tam, gdzie nie byłoby to uzasadnione ze względu na niską dochodowość obszarów.

W konkursie wystartowały m.in. Orange Polska i Hyperion (chce modernizować sieci dawnego Szeptela, odkupione od MNI). Nie zdecydowała się na to natomiast Netia. Jak tłumaczyli jej przedstawiciele, nie ma ona w grupie firmy budowlanej (Orange jest właścicielem TP Teltech), która mogłaby realizować prace i podnosić opłacalność inwestycji.

Z punktu widzenia d. TP w tym rozdaniu do zdobycia są raczej niewielkie pieniądze. Niezależnie bowiem od liczby realizowanych projektów i wniosków każda grupa kapitałowa może się starać o maksymalnie 25 mln zł wsparcia.

Duzi operatorzy (tacy jak np. T-Mobile Polska czy Play) liczą na drugi konkurs. Mają być do wzięcia 3 mld zł.