– Jeszcze rozmawiamy z biegłym rewidentem o sposobie zaksięgowania operacji sprzedaży części biznesu NOM spółce zależnej – Infotelowi. Niewykluczone, że skorygujemy sprawozdanie za drugi kwartał – mówi „Parkietowi" Jacek Lichota, prezes i główny akcjonariusz Telestrady.
Na razie jednak, mimo że operacja została przeprowadzona w ramach grupy, Telestrada zaksięgowała stratę na operacji i wykazała ujemny skonsolidowany wynik netto w II kwartale br.
Przy 15,7 mln zł przychodów (spadek o blisko 14 proc. rok do roku) EBITDA grupy zamknęła się sumą 3,8 mln zł, a strata netto to 0,4 mln zł (rok temu zysk wyniósł 2,1 mln zł).
Według Lichoty główne trendy w biznesie telekomunikacyjnej grupy pozostają niezmienne i udaje się utrzymywać marże. – Istotnym parametrem dla inwestorów są wolne przepływy gotówkowe z działalności operacyjnej, a te w 2016 r. nie powinny być niższe niż w roku ubiegłym – mówi Jacek Lichota.
Wypracowywana gotówka jest istotna, aby ocenić możliwości firmy co do wypłaty dywidendy i realizacji inwestycji.