Tym samym obradujące tego samego dnia nadzwyczajne walne zgromadzenie Cyfrowego Polsatu dokonało nie jednej, planowanej zmiany w radzie, ale dwóch.
Dołączył do niej – zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią – Tomasz Szeląg, były członek zarządu spółki ds. finansowych. Ponadto rada została uzupełniona także o Marka Kapuścińskiego, menedżera związanego niegdyś z grupą Procter & Gamble.
Dlaczego Solorz-Żak zrezygnował z zasiadania w radzie – nie podano. W giełdowym komunikacie można było tylko przeczytać, że „będzie się koncentrował na tworzeniu strategii oraz nadzorze nad ich wdrażaniem w grupie kontrolowanych przez siebie spółek".
W piątek „Puls Biznesu" podał, że spółki kojarzone z Solorzem-Żakiem, udziałowcy spółki Sferia (dziś telekom ten należy w 51 proc. do grupy Cyfrowego Polsatu) wznawiają spór arbitrażowy z polskim rządem, w którym dochodzić mogą 1,8 mld zł. To dalszy ciąg sprawy z 2011 r., która tylko pozornie zakończyła się w 2013 r. ugodą, na mocy której Urząd Komunikacji Elektronicznej przyznał Sferii wcześniej niż innym graczom blok pasma 800 MHz praktycznie nieodpłatnie. W ten sposób – jak tłumaczy Magdalena Gaj, ówczesna prezes UKE – naprawiono wcześniejsze decyzje urzędników.
Mimo ugody udziałowcy Sferii nie wycofali dokumentów z arbitrażu. Teraz mają czas do 16 października na złożenie pozwu.