Przy okazji publikacji wyników za III kwartał szefowie Grupy Cyfrowy Polsat i T-Mobile Polska odpowiedzieli na pytania o to, jaki będzie rynek w 2018 r. Obaj byli zdania, że może przynieść ich firmom stabilizację.
Nadzieje i niedowierzanie
– Bardzo nas cieszy, gdy czytamy, że największy operator (Orange – red.) nie chce już walczyć ceną, a nawet chce ceny podnosić. Będziemy się bacznie przyglądać, jak to zrobi – mówił nam Tobias Solorz, prezes Cyfrowego Polsatu w kuluarach środowej konferencji nt. wyników za III kwartał br. Były zgodne z oczekiwaniami rynku, choć zyski spadły.
Ze słów Solorza wynikało, że przyszły rok nie przyniesie akcjonariuszom niespodzianek inicjowanych przez management. – Wiele zależy od warunków makroekonomicznych, w tym np. od poziomu inflacji i stóp procentowych – powiedział. I dodał charakterystyczne dla Cyfrowego Polsatu: „robimy swoje". Katarzyna Ostap-Tomann, odpowiedzialna za finanse zwracała uwagę, że obecnie najwięksi gracze różnią się między sobą strategiami, a mali wirtualni operatorzy komórkowi, którzy proponują niższe ceny, nie mają dużej siły rażenia. „Robimy swoje" oznacza raczej brak przejęć i realizację strategii polegającej na dosprzedaży kolejnych usług abonentom i zdobywaniu ich lojalności dzięki atrakcyjnym treściom telewizyjnym – prawom do transmisji wydarzeń sportowych, wokół których buduje również ofertę reklamową dla przedsiębiorstw.
– Po trzech kwartałach z naszej oferty multiplay korzystało 1,44 mln klientów (o 70 tys. więcej niż w czerwcu – red.). Mamy tu nadal potencjał – mówił Solorz. Choć wskaźnik rezygnacji klientów grupy w 12-miesięcznym okresie zakończonym 30 września br. był wyższy niż przed rokiem (o 0,3 pkt proc. – wyniósł 8,8 proc.), to Solorz junior ocenił jego poziom jako zadowalający.
Spadek miesięcznego przychodu od statystycznego klienta (ARPU) grupy wyjaśniał obowiązującą od 15 czerwca zasadą roam like at home (RLAH), obniżającą wyniki sieci komórkowych. Gdyby nie ona, ARPU od klienta urosłoby w III kwartale o 1,2 proc. rok do roku, a tak lekko spadło do 88,4 zł. – Wpływ RLAH będzie widać jeszcze kilka kwartałów – powiedział Solorz.