Play: mamy wystarczająco pieniędzy na sieć

Operator podał plan rozbudowy sieci własnej na ten rok. Przybędzie ponad tysiąc masztów.

Gorsza jakość usług, w tym mniejszy zasięg własnej sieci komórkowej – to elementy negatywnie wpływające do tej pory na postrzeganie Playa. Zarząd zaczyna rozprawiać się z tym wizerunkiem.

Rozbudowa i postęp

Play Communications, właściciel sieci komórkowej Play, w ramach rozbudowy własnej infrastruktury postawił w 2017 roku 697 obiektów nadawczych (z tego około 600 zupełnie nowych) i zmodernizował ponad 1,6 tys. już istniejących – poinformował w czwartek Joergen Bang-Jensen, prezes telekomu.

Jak pokazał w prezentacji, obecnie sieć telekomu składa się z 5746 stacji bazowych (to o 323 więcej niż we wrześniu ub.r., gdy było ich 5423), z czego na 5650 zainstalowane są nadajniki obsługujące częstotliwości LTE. 5,5 tys. z nich obsługuje agregację dwóch różnych częstotliwości, a 4650 – trzech.

– Jesteśmy ciut ponad nasz wewnętrzny plan – powiedział Bang-Jensen.

Zapewnił też, że w czerwcu Play będzie gotowy z budową nadajników w miejscach, do których zobowiązał się, odbierając rezerwację częstotliwości 800 i 2600 MHz wygranych w tzw. aukcji LTE.

Ponad tysiąc w rok

– W tym roku nasz plan zakłada przyspieszenie inwestycji i budowę ponad tysiąca masztów – podał Bang-Jensen. Dodał, że w tym półroczu Play zamierza umożliwić rozmowy w sieci LTE (tzw. VoLTE). Jak podał operator, sieć budowana jest głównie w oparciu o własną infrastrukturę, ale operator współpracuje w tym zakresie z innymi graczami.

590 nadajników korzysta z infrastruktury innych operatorów, w tym samym czasie Play udostępnia 290 swoich obiektów konkurentom.

Bang-Jensen nie sprecyzował jednak, w jakim stopniu od kooperacji z innymi operatorami będzie zależeć realizacja tegorocznego planu.

Samodzielny w 2020 r.

Zgodnie ze strategią Playa do 2020 roku chce się on uniezależnić od umów roamingu krajowego, podpisanych z konkurentami.

Jak wynikało z prezentacji, obecnie około 5 proc. transmisji danych generowanej przez użytkowników telekomu przechodzi przez sieć partnerów. W przypadku usług głosowych jest to około 20 proc. – podał prezes.

Bang-Jensen pytany, czy Play ma pieniądze na inwestycje w sieć, powiedział: – Nie potrzebujemy dodatkowego finansowania na ten cel.

Nie zdradził poziomu ubiegłorocznych inwestycji w sieć (po trzech kwartałach nakłady inwestycyjne ogółem firmy wynosiły 608 mln zł) ani też przewidywanego kosztu budowy obiektów w tym roku. Jak tłumaczył, na pytania tego typu przyjdzie czas 27 lutego, gdy firma poda wyniki roczne.

Wchodząc na giełdę, zarząd Playa zapowiedział, że w 2017 r. nakłady inwestycyjne firmy będą niższe niż 700 mln zł, a budowa ogólnokrajowej sieci spółki pochłonie w stosunku do zwykłych rocznych inwestycji dodatkowe 500 mln zł w latach 2018–2020.

[email protected]