Kurs OEX w ostatnich miesiącach utrzymuje się na stabilnym poziomie około 19 zł. W niedawnej ofercie cenę akcji ustalono na 17 zł.
– Pozyskaliśmy ponad 18,7 mln zł. Pomimo dość trudnej sytuacji na rynku pod koniec maja i na początku czerwca nie mieliśmy problemów z uplasowaniem emisji – mówi Jerzy Motz, prezes i akcjonariusz OEX. Dodaje, że pozyskane środki spółka planuje przeznaczyć przede wszystkim na inwestycje w segmenty e-biznes oraz back office i obsługi klienta. W grę wchodzi rozwój organiczny (np. zasilenie kapitału obrotowego) i przejęcia.
Na razie bez dywidendy
Zarząd nie planuje publikacji prognoz finansowych na 2018 r. Z uwagi na intensywny rozwój nie rekomenduje wypłaty dywidendy. Walne zgromadzenie kilka dni temu jednogłośnie poparło tę propozycję. – W przyszłych okresach nie wykluczamy rekomendowania dywidendy przy założeniu, że nie wpłynie to na dynamikę rozwoju grupy – zastrzega prezes.
W ubiegłym roku OEX zanotowało rekordowe wyniki. Blisko 40-proc. wzrost zysku netto był efektem rozwoju organicznego i przejęć: w 2016 r. do grupy dołączył MerService, a w styczniu 2017 r. ArchiDoc i Voice Contact Center. Dwie ostatnie transakcje zostały rozliczone w II kwartale 2018 r.
Segmenty pod lupą
OEX rozwija ofertę dla e-biznesu, mocno stawiając na nowe technologie. Segment e-biznesu w 2017 r. wypracował 3,7 mln zł EBITDA (9-proc. udział w wyniku grupy). – W I kwartale wynik EBITDA wzrósł rok do roku o blisko 200 poc. przy wzroście przychodów o 42 proc., a udział e-biznesu w zysku EBITDA segmentów operacyjnych grupy sięgnął 12 proc. – mówi prezes. Dodaje, że liczba klientów w tym segmencie w I kwartale wzrosła o 40 proc. – Ważnym czynnikiem rozwoju są tu odpowiednie partnerstwa i inwestycje w rozwiązania systemowe. Przykładem może być platforma zakupowa NextBuy, w której spółka zależna OEX E-Business nabyła pakiet mniejszościowy – mówi Motz.