Sygnatariusze projektu #Polskie5G wbrew zapowiedziom nie przekazali premierowi raportu firmy Accenture o tym, jak można by zbudować jedną hurtową sieć 5G przy udziale czterech operatorów, państwowego Exatela i Grupy PFR. Jak słyszymy, nie wszystkim się spieszyło. Podmiotami, które miały potrzebować więcej czasu niż inni na podjęcie decyzji mają być Orange Polska i T-Mobile Polska. Na ostatnim etapie raport czekał na opinie poszczególnych podmiotów co do jego treści i decyzję, czy i kiedy można go upublicznić. Niewykluczone, że więcej informacji na ten temat poznamy na początku zaczynającego się tygodnia.
Teoretycznie porozumienie co do budowy jednej hurtowej sieci 5G w paśmie 700 MHz mogłoby zmienić rynkowy układ, a być może także zakończyć spekulacje nt. sprzedaży masztów przez Grupę Cyfrowy Polsat i Play Communications. Z rozmów, które odbyliśmy, wynika, że raport nie kończy prac sygnatariuszy i mogą one jeszcze potrwać.
Drugie ogłoszenie, na które czeka telekomunikacyjna branża to wybór nowego prezesa Orange Polska, który we wrześniu ma zastąpić Jeana-François Fallachera. Grupa Orange zapowiadała, że kandydat zostanie wskazany do końca czerwca. Wbrew temu, co można by przypuszczać, nie było z wyborem większego problemu i nazwisko padnie także w tym tygodniu. Szala zwycięstwa przechylić miała się i tym razem na stronę menedżera zza granicy.
Natomiast raczej nie dowiemy się jeszcze na razie, kto pokieruje Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Nabór na nowego prezesa UKE, następcę Marcina Cichego, został ogłoszony ponad miesiąc temu. Jak przebiega, nie wiadomo, ponieważ Kancelaria Prezesa Rady Ministrów uważa, że liczba kandydatów i ich tożsamość „nie stanowi informacji publicznej".
Jak pisaliśmy, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest wybór na to stanowisko Krzysztofa Dyla, wykonującego obowiązki prezesa wiceprezesa urzędu. Nasze źródła wskazują, że jest także druga osoba, typowana na to stanowisko. Jej tożsamość jest jednak utrzymywana w ścisłej tajemnicy.