Centrum Legislacyjne Rządu do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie opublikowało stanowisk. Zrobili to niektórzy uczestnicy konsultacji, a część przekazała je nam. Pełnej listy podmiotów, które wyraziły swoje zdanie, na razie nie znamy.

Przypomnijmy, że wśród zapisów nowelizacji KSC znalazł się artykuł pozwalający kolegium ds. cyberbezpieczeństwa złożonemu z ministrów i szefów służb „trzyliterowych" na wydawanie ocen ryzyka dostawców sprzętu telekomunikacyjnego. Wśród kryteriów, które Kolegium może brać pod uwagę, znalazły się nie tylko sprawy techniczne, w tym podatność na ataki, ale także to, czy firma wywodzi się z kraju należącego do UE i NATO oraz czy przestrzega praw człowieka. Zaproponowano, aby operatorzy mieli do pięciu lat na wyzbycie się elementów dostarczonych przed dostawcę uznanego za wysoko ryzykownego. To właśnie ten termin wskazany został przez telekomy za najbardziej problematyczny. Drugą nie mniej istotną sprawą były koszty zmiany dostawcy.

Krajowa Izba Gospodarki Elektronicznej i Telekomunikacji, do której należy m.in. P4, operator sieci Play, ale też Huawei, czyli chiński dostawca, z powodu którego świat zastanawia się nad tym jak budować sieci 5G, zgłosiła liczne uwagi różnego typu. Oceniła m.in. że projekt nie został poprzedzony odpowiednią analizą skutków ekonomicznych i prawnych legislacji. Kryteria wyboru dostawcy ryzykownego oceniła jako niejasne i zbyt polityczne. Zaproponowała wydłużenie czasu na wymianę konkretnych urządzeń (a nie dostawcy) do dziesięciu lat oraz wykreślenie zapisów nakładających na telekomy nowe obowiązki.

Interesujące, że opinię o potrzebie wyliczenia kosztów podziela Rada ds. Cyfryzacji, ciało doradcze przy byłym resorcie cyfryzacji, która co do zasady jest zwolennikiem wprowadzanych przepisów. „Uważamy, że stosowanie środków przewidzianych w projekcie UKSC, zwłaszcza tych najostrzejszych, musi być poprzedzone nie tylko analizą ryzyk, ale realną oceną kosztów opartych na wiarygodnych informacjach, w tym także audytach, zwłaszcza w takich obszarach, jak sieci szerokopasmowe, edukacyjne czy sieci technologiczne (OT)" – czytamy.

Ciekawy wydaje się także postulat Związku Cyfrowa Polska, który zdaje się wspierać konkurencję dla Huawei (opowiada się za modelem budowy aktywnej części sieci z elementów od różnych firm). ZCP proponuje, aby nie traktować kraju pochodzenia dostawcy jako kryterium głównego, postawić na parytet dostawców i już w UKSC wprowadzić obowiązki dla telekomów. ziu