Aukcja częstotliwości 3,6 GHz (tzw. aukcja 5G) miała w Polsce ruszyć na początku 2020 r. Ruszyła w marcu ub.r., ale została anulowana. Urząd ją prowadzący – Urząd Komunikacji Elektronicznej) zapewnia, że jest gotowy. Mimo tego ciągle coś przeszkadza w starcie procedury.
- Jeśli chodzi o aukcję są prowadzone prace legislacyjne. Myślę, że na jesieni będziemy szerzej informować o wynikach prac analitycznych. Będą warunkowały moment gdy powiemy kiedy rozpocznie się aukcja – powiedział dziś Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów odpowiedzialny za informatyzację i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Nie przeczył, że aukcja 5G czeka na nowelizację Ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (KSC). – Wiązanie jej z KSC to rozsądny trop – powiedział.
Elementem, który rozbudził na początku roku dyskusję o KSC, a zatem doprowadził do dalszego odsunięcia w czasie aukcji, są zapisy o powołaniu operatora sieci komunikacji strategicznej (OSKS). Niektórzy sugerowali, aby projekt ten wyłączyć z tej legislacji. Inne osoby zaś uważały, że Urząd Komunikacji Elektronicznej powinien ogłosić aukcję 5G nie czekając na KSC.
Ze słów Cieszyńskiego wynika że ten ostatni scenariusz jest mało realny. Według ministra umiejscowienie OSKS w nowelizacji ma uzasadnienie. - Moja ocena sytuacji jest taka, że państwo powinno dysponować bezpiecznym systemem komunikacji, nie tylko na potrzeby rządu, ale i służb. Usytuowanie (operatora sieci komunikacji strategicznej – red.) w KSC jest związane z tematem aukcji – powiedział m.in. Janusz Cieszyński.
Zapowiedział także, że do końca wakacji wybrany zostanie nowy dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki (niedawno rezygnację złożył Marcin Walentynowicz). – Plany zakładają duże wzmocnienie COI, w szczególności poprzez przeniesienie do realizacji przez COI części zadań realizowanych w KPRM, na wzór resortu zdrowia i e-Zdrowia – powiedział minister.