Asseco nie zamierza zwalniać tempa

Rzeszowska grupa obserwuje wzrost popytu na usługi IT. Na horyzoncie są też przejęcia. Trwają rozmowy z kilkunastoma podmiotami.

Notowania Asseco od kilku dni oscylują w okolicach wieloletniego maksimum. W środę po południu kurs przebił poziom 90 zł. W ciągu ostatnich 12 miesięcy poszedł w górę o 36 proc. Jest powyżej średniej ceny docelowej z ostatnich rekomendacji. Notowaniom pomagają dobre wyniki finansowe będące m.in. pokłosiem przyspieszonej przez pandemię cyfryzacji.

– W ostatnim czasie prowadzimy projekty praktycznie we wszystkich sektorach rynku. Obserwujemy zwiększony popyt na nasze rozwiązania i usługi m.in. w sektorze instytucji publicznych, przedsiębiorstwach i bankowości – informuje Marek Panek, wiceprezes Asseco Poland.

Rozwój organiczny oraz przejęcia

W sektorze administracji publicznej wśród klientów Asseco są instytucje centralne i samorządowe, placówki ochrony zdrowia czy wyższe uczelnie. – Tam także obserwujemy ciągłe zainteresowanie rozwiązaniami IT i prowadzimy wiele wdrożeń – twierdzi wiceprezes. Dodaje, że widać m.in. duży popyt na podpis elektroniczny.

GG Parkiet

Asseco nie chce się wypowiadać w kwestii spodziewanego (zasygnalizowanego przez rząd na łamach „Pulsu Biznesu") „upaństwowienia" w zakresie realizacji projektów informatycznych. Czas pokaże, czy uderzy on w sektor prywatnych firm IT.

Przy okazji publikacji raportu półrocznego Asseco podało swój portfel zamówień na 2021 r. Miał wartość ponad 10 mld zł i był o 16 proc. wyższy rok do roku. Portfel dotyczy tylko oprogramowania i usług własnych Asseco Poland (w I półroczu odpowiadały za 78 proc. przychodów grupy).

Asseco zamierza kontynuować rozwój również przez przejęcia.

– Cały czas poszukujemy spółek, które pasowałyby do naszej grupy, zarówno na rynku polskim, jak i na rynkach zagranicznych. Jednak do akwizycji podchodzimy obecnie bardzo selektywnie – mówi Panek. Wskazuje, że w ostatnim czasie grupa dokonała analizy około 400 podmiotów.

– Wybraliśmy kilkanaście firm, z którymi nawiązaliśmy kontakt, i aktualnie sprawdzamy, czy mamy jakieś punkty wspólne. Jednak nie mamy w tej chwili z nikim na tyle zaawansowanych rozmów, abyśmy mogli przekazać jakieś nowe informacje – podkreśla wiceprezes. Wskazuje, że obecnie najaktywniejsze w obszarze M&A w grupie są spółki izraelskie i Asseco SEE.

Czas na pracę hybrydową

Asseco jest największą krajową spółką informatyczną.

– Od listopada będziemy pracować w modelu hybrydowym, tj. łączyć pracę stacjonarną w biurze z pracą z domu. Jednocześnie cały czas zachęcamy naszych pracowników do pracy w biurze, ponieważ zdajemy sobie sprawę z ograniczeń, które wiążą się z pracą na odległość – podkreśla Gabriela Żukowicz, wiceprezes Asseco Poland. Dodaje, że hybrydowy model pracy nie dotyczy członków zarządu, menedżerów wyższego szczebla i pracowników, których specyfika pracy wymaga stałej obecności w biurze.

W I półroczu 2021 r. Asseco wypracowało 6,8 mld zł przychodów ze sprzedaży, czyli o 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Skonsolidowany zysk operacyjny wzrósł o 21 proc., do 672 mln zł. Z kolei zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 242 mln zł, co oznacza wzrost o 37 proc.

Płynność pod lupą

Wskaźnik konwersji gotówki za ostatnie 12 miesięcy pozostaje na dość bezpiecznym poziomie i wynosi 90 proc. – informuje Asseco.

– Należy pamiętać, że w segmencie Asseco Poland mamy dużo umów z administracją publiczną, która rozlicza się po zakończeniu projektu, i z tego powodu konwersja gotówki nie nadąża za szybkim wzrostem, ale jest to proces naturalny – podkreśla Karolina Rzońca–Bajorek, wiceprezes Asseco Poland. Dodaje, że zarząd jest spokojny o sytuację płynnościową grupy.

– Nie zwiększamy istotnie finansowania zewnętrznego, a wskutek intensyfikacji działań windykacyjnych możemy powiedzieć, że obserwujemy lekką poprawę w ściągalności należności – podsumowuje.