Emocje na rynku ropy naftowej nie opadają – cena tego surowca pnie się na nowe, obecnie już ośmioletnie szczyty. Notowania ropy Brent dzisiaj rano sięgnęły już niemal 120 USD za baryłkę, a cena ropy WTI dotarły do okolic 116 USD za baryłkę.
Cena ropy naftowej wystrzeliła w górę głównie ze względu na obawy dotyczące sankcji narzuconych na Rosję w wyniku konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Rosja staje się coraz bardziej odizolowana w wyniku sankcji nakładanych nie tylko przez kolejne kraje, lecz także przez wiele globalnych spółek. Obecnie najdotkliwsze obostrzenia dotyczą odcięcia Rosji od międzynarodowych systemów płatności – a to rzutuje także na rynek ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Formalnie sankcje dotyczące eksportu ropy naftowej z Rosji nadal nie zostały wprowadzone. Niemniej, Amerykanie dali do zrozumienia, że je rozważają, a globalni traderzy unikają rosyjskiego surowca nie tylko w obawie przed ewentualnymi sankcjami, lecz także ze względu na problemy z transportem i płatnościami. W rezultacie, globalny rynek przygotowuje się na scenariusz potencjalnego braku rosyjskiej ropy.
A jest to pewne wyzwanie, bowiem wiele krajów świata boryka się obecnie z wyjątkowo niskim poziomem zapasów, najniższym od 7-10 lat. Nawet SPR, czyli strategiczna rezerwa ropy Stanów Zjednoczonych, jest najszczuplejsza od 20 lat. Z kolei zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych są najniższe od 2018 roku.