Zmagania złota

Od I połowy lipca notowania żółtego metalu systematycznie pięły się do góry z okolic 1200 USD za uncję do 1300 USD, które osiągnięto w miniony piątek. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że kruszec po raz trzeci zdrożał właśnie do tego poziomu i po raz trzeci nie jest w stanie go pokonać.

 

Pierwsza próba odbyła się w połowie kwietnia, druga na początku czerwca, a trzecia teraz – w drugiej połowie sierpnia. Poprzednia dwa podejścia do 1300 USD kończyły się spadkiem odpowiednio do 1214 USD oraz 1204,50 dolara za uncję.

Jeśli w najbliższym czasie notowania złota zaczną zniżkować z rejonu oporu, to może nastąpić próba powrotu do poziomów niższych o około 100 USD za uncję kruszcu.

Od strony czynników globalnych złoto było wspierane głównie przez słabnącego dolara amerykańskiego, który traci w wyniku coraz mniejszych szans na utrzymanie tempa podwyżek stóp w USA oraz przez wzrost napięcia geopolitycznego na świecie (Korea Północna).

Niemniej przecena dolara na światowych rynkach może niebawem ulec korekcie (dolar będzie odkupowany), co może sprzyjać cofnięciu w cenach opisywanego metalu szlachetnego. Pierwsze istotne wsparcia mogą wypadać w rejonie 1260–1250 USD.

Gdyby jednak popyt pokonał barierę przy 1300 USD, to następny opór wypadać może w rejonie 1330 dolarów, czyli przy szczycie z listopada 2016 roku.