Ubiegły tydzień był nieco słabszy dla złota niż poprzednie. Po tym, jak w piątek 7 grudnia królewski kruszec dobił do 1250 dol. za uncję (czyli poziomu najwyższego od pięciu miesięcy), w minionych dniach cena metalu spadła o ok. 10 dol.
Wielu analityków przekonuje jednak, że to właśnie teraz jest optymalny czas na zakup złota. Wkrótce bowiem ceny kruszcu mogą znów pójść w górę. Sprzyja temu coraz poważniejsza groźba globalnego spowolnienia gospodarczego, wywierająca sporą presję na amerykańskie rynki akcji. Dużo zależy też od tego, co usłyszmy w najbliższą środę.
To właśnie tego dnia poznamy bowiem decyzję Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku w sprawie stóp procentowych w USA. Co prawda, najprawdopodobniej czeka nas kolejna podwyżka stóp o 25 pkt baz., jednak o wiele ciekawsze będą sygnały po posiedzeniu FOMC, dotyczące kursu, jaki Rezerwa Federalna obierze na przyszły rok.
Jeśli z banku centralnego USA rzeczywiście, jak oczekują rynki, zaczną napływać sygnały o złagodzeniu jastrzębiej polityki, może to być dobra wiadomość dla złota. Zwyczajowo bowiem podwyżki stóp procentowych wzmacniają dolara, a jak wiemy, silny dolar przekłada się na słabsze notowania królewskiego kruszcu. Jeśli więc tempo podwyżek spadnie, żółty metal powinien zyskać. ¶