Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Jastrzębskiej Spółce Węglowej zakończyło się 25 stycznia spotkanie władz z przedstawicielami związków zawodowych. Było to pierwsze spotkanie z mediatorem. Kolejne zaplanowano 2 lutego.
Obie strony zapoznały się ze swoimi stanowiskami i postulatami związków zawodowych. Górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej domagają się 25-proc. podwyżek. W ocenie związków zawodowych, sytuacja finansowa spółki notującej w 2022 r. rekordowe zyski jest bardzo dobra. Według informacji przekazanych związkowcom przez zarząd JSW szacunkowy koszt podwyżek o 25 proc. wyniósłby ok. 910 mln zł rocznie. Mediacje prowadzone w ramach sporu zbiorowego z udziałem mediatora, którym jest Wojciech Piecha, senator PiS, nie przyniosły jednak porozumienia mimo oczekiwań związków zawodowych. Spółka na obecnym etapie nie komentuje rozmów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.