Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gaz-System podpisał z firmą Rambøll Danmark umowę na zaprojektowanie stanowiska postojowego dla pływającego terminalu FSRU (umożliwi odbiór gazu LNG) wraz z odcinkiem podmorskim gazociągu, który będzie zlokalizowany na dnie Zatoki Gdańskiej. W szczególności mają być wykonane niezbędne badania dna morskiego, inwentaryzacja środowiskowa, tzw. projekt FEED, projekt budowlany i wykonawczy oraz uzyskane niezbędne decyzje i pozwolenia administracyjne.
„Podpisanie umowy na wykonanie dokumentacji projektowej to ważny krok, który przybliża nas do uzyskania pozwolenia na budowę dla części morskiej tego projektu” – twierdzi Tomasz Stępień, prezes Gaz-Systemu. Dzięki nowemu terminalowi nasz kraj będzie mógł pozyskiwać drogą morską do około 6,1 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie. Gdyby jednak zapotrzebowanie rosło szybciej od zakładanego wówczas ma być możliwe zwiększenie jego mocy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.