Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Unimot jest coraz bliższy sfinalizowania przejęcia terminali paliwowych i biznesu asfaltów od Orlenu. W ramach tego procesu przeprowadził już badania due diligence i podpisał przedwstępną umowę nabycia firmy Lotos Terminale. Ponadto dla planowanej transakcji uzyskano zgody Komisji Europejskiej, UOKiK oraz walnych zgromadzeń Orlenu i Lotosu. Unimot zakończył też reorganizację swojej grupy, tak aby mógł pełnić funkcję niezależnego operatora logistycznego. To konsekwencja przeniesienia biznesu związanego z obrotem paliwami, biopaliwami i gazem LPG do zależnego Unimotu Paliwa. – Dzięki temu będziemy gotowi do zapewnienia pełnej niezależności poszczególnych segmentów po przejęciu infrastruktury magazynowania paliw – twierdzi Adam Sikorski, prezes Unimotu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębska Spółka Węglowa złożyła ponowny wniosek do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o rozpatrzenie sprawy nadpłaty i zwrotu tzw. składki solidarnościowej w wysokości 1,6 mld złotych. W czerwcu MKiŚ odmówiło wszczęcia postępowania w tej kwestii.
Płocka spółka szacuje, że import błękitnego paliwa realizowany od 2018 r. do 2020 r. lub 2021 r. będzie ją dodatkowo kosztował około 290 mln dol. Chodzi o dostawy z Rosji do Polski przeprowadzane w ramach tzw. kontraktu jamalskiego.
Chodzi o prace rozpoznania geologiczno-hydrologicznego dla projektów: GG-2 „Odra”, Retków i Gaworzyce. Ten etap powinien być zrealizowany do końca 2027 r. Cała inwestycja może potrwać kilkanaście lat i będzie kosztować minimum 9 mld zł.
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.