„Rosnąca efektywność energetyczna i sprzedaż pojazdów elektrycznych oraz zmiany zachowań przyczyniają się do zmniejszenia popytu na biokomponenty” – uważają przedstawiciele Unimotu. Co więcej, taki trend może się utrzymać. Wspierać będą go zwłaszcza działania rządu, który chce uelastycznić regulacje dotyczące realizacji obowiązków związanych z Narodowym Celem Wskaźnikowym (określa minimalny udział biokomponentów w paliwach) i Narodowym Celem Redukcyjnym (określa poziom ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w związku ze spalaniem paliw).
Obecnie grupa Unimot prowadzi obrót olejem napędowym B100 i estrami metylowymi (FAME). Jakiś czas temu spółka informowała, że zamierza wprowadzić do oferty kolejne biopaliwa i biokomponenty, w tym zwłaszcza biokomponenty nowej generacji. Nie jest to jednak łatwe. W efekcie spółka cały czas jest na etapie przyglądania się rynkowi i analiz. Co więcej, są problemy, aby zwiększyć sprzedaż już oferowanych produktów. „Sytuacja logistyczna na rynku nie pozwala obecnie na zwiększanie wolumenów. Obserwujemy ponadto dużo mniejszy niż oczekiwany popyt, spowodowany wojną w Ukrainie” – informuje biuro prasowe Unimotu. Dodaje, że ceny biopaliw w tamtym roku znacząco wzrosły i cały czas utrzymują się na wysokim poziomie, co również nie sprzyja zwiększaniu popytu. Jeśli jednak sytuacja rynkowa się poprawi, grupa będzie chciała zwiększać sprzedaż.
Unimot nabywa biopaliwa i biokomponenty od największych w kraju koncernów paliwowych i podmiotów prywatnych w ramach ogłaszanych przetargów. Ich nazw nie ujawnia.
Z ostatnich danych wynika, że w I kwartale w kluczowym biznesie grupy Unimot łączny wolumen sprzedaży oleju napędowego i biopaliw wyniósł 324,2 tys. m sześc. W ujęciu rok do roku spadł o 11 proc. Ile mniej więcej stanowią w nim same biopaliwa, spółka konsekwentnie nie podaje. „Grupa Unimot raportuje wolumeny i wartości dla całego segmentu paliw, nie rozdzielając oleju napędowego, biopaliw i benzyn, dlatego proporcje poszczególnych składowych stanowią tajemnicę handlową” – tłumaczy biuro prasowe. W I kwartale biznes ten przyniósł grupie wzrost przychodów o 42,9 proc. (do 1,8 mld zł) i skorygowanej EBITDA o 118,6 proc. (48,3 mln zł).
Zwyżka rentowności była m.in. konsekwencją uzyskania wysokich marż ze sprzedaży biopaliw. Jakie wyniki osiągnięto w II kwartale, firma zamierza podać w raporcie okresowym, którego publikację zaplanowano na 24 sierpnia. Niezależnie od tego, ze wstępnych danych wiadomo, że w czerwcu przychody spółki matki wzrosły o 105 proc. w ujęciu rok do roku. Była to konsekwencja wzrostu cen towarów i wyższych wolumenów sprzedaży paliw, biopaliw, LPG, gazu ziemnego, bitumenów oraz na stacjach paliw Avia.