PGNiG zwiększa wydobycie i dostawy

Koncern pozyskuje coraz więcej gazu z własnych złóż, co znajduje odzwierciedlenie nie tylko w jego wynikach, ale przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Publikacja: 19.05.2022 21:00

Dziś o zyskach PGNiG, na czele którego stoi Iwona Waksmundzka-Olejniczak, decyduje biznes wydobywczy

Dziś o zyskach PGNiG, na czele którego stoi Iwona Waksmundzka-Olejniczak, decyduje biznes wydobywczy. W I kwartale zapewnił grupie 88 proc. wyniku EBITDA.

Foto: parkiet.com

PGNiG intensyfikuje działania mające na celu jak najszybsze zwiększenie dostaw gazu ziemnego z kierunków innych niż rosyjski. Służy temu m.in. wzrost wydobycia realizowany z własnych złóż w Norwegii. W I kwartale grupa zwiększyła w tym kraju wolumen pozyskanego łącznie gazu do prawie 0,77 mld m sześc., a więc o 245 proc. w ujęciu rok do roku. Było to możliwe nie tylko dzięki dokonanym przejęciom ale i wzrostowi wydobycia ze złóż Skarv, Gina Krog i Duva. Zarząd szacuje, że w całym 2022 roku wydobycie błękitnego paliwa w Norwegii wzrośnie do 3 mld m sześc. Dodatkowo PGNiG, zgodnie z obowiązującą od 2019 r. umową jest wyłącznym odbiorcą gazu wydobywanego w Norwegii przez Lotos Norge. Tak pozyskany surowiec będzie przesyłany przez Danię do Polski poprzez powstający gazociąg Baltic Pipe. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ma on ruszyć 1 października i docelowo umożliwi sprowadzanie do 10 mld m sześc. gazu.

Więcej LNG

Na tym nie koniec, bo trzeba też pamiętać o zawartym półtora roku temu kontrakcie przez zależny PGNiG Supply & Trading z duńskim Orsted Salg & Service na zakup 6,4 mld m sześc. gazu od 1 stycznia 2023 r. do 1 października 2028 r. Zgodnie z umową Orsted dostarczy nam część surowca, który kontraktuje od firm prowadzących wydobycie w duńskiej części Morza Północnego.

– Łącznie dałoby to w przyszłym roku 4,5 mld m sześc. gazu sprowadzanego za pośrednictwem Baltic Pipe – wylicza Robert Perkowski, wiceprezes PGNiG. Przypomniał, że jakiś czas temu spółka komunikowała, że chce osiągnąć własne wydobycie na poziomie 4 mld m sześc. w 2027 r. Niezależnie od tego koncern nie zamierza dziś w pełni wykorzystywać zarezerwowanej w Baltic Pipe przepustowości (8 mld m sześc.). Po pierwsze nie musi tego robić, gdyż ma zapewnione dostawy gazu do Polski z innych kierunków, a po drugie chce zostawić rezerwę na ewentualne okazyjne zakupy surowca.

GG Parkiet

Od chwili uruchomienia terminalu LNG w Świnoujściu to m.in. drogą morską rośnie realizowany do naszego kraju import. Od początku roku do dziś poprzez gazoport zrealizowano statkami 17 dostaw. W tym samym czasie ubiegłego roku było ich 13. Ponadto niedawno PGNiG otrzymało pierwszą dostawę LNG do terminalu w Kłajpedzie. Stamtąd część gazu trafi nowym gazociągiem polsko-litewskim nad Wisłę, a część do krajów bałtyckich. Trzeba też mieć na uwadze, że PGNiG kontraktuje nowe wolumeny dostaw z terminali produkcyjnych w USA. Część z nich powinna trafić do planowanego gazoportu w Zatoce Gdańskiej.

Dzięki zwiększonym dostawom gazu do Polski z kierunków alternatywnych PGNiG jest w stanie nie tylko w pełni uzupełnić lukę po niedawno wstrzymanych przez Gazprom dostawach, ale i zwiększać wypełnienie krajowych magazynów. Te są dziś wypełnione w 90 proc., mimo że zazwyczaj taki poziom osiągają jesienią.

Drogi gaz i ropa

Z ostatnich danych wynika, że PGNiG dzięki zwiększanemu wydobyciu coraz więcej zarabia. W I kwartale kluczowy wskaźnik grupy, czyli zysk EBITDA, wyniósł 9,6 mld zł, z czego aż 8,4 mld zł zapewnił biznes wydobywczy. To m.in. konsekwencja drożejących surowców. W tym okresie średnia cena gazu zwyżkowała na TGE o 387 proc., a ropy Brent o 80 proc. Do tego należy dodać 42-proc. zwyżkę wydobycia gazu i 12-proc. ropy. Znacznie słabiej było w biznesie obrotu i magazynowania. Tam wysokie koszty zakupu gazu przyczyniły się do poniesienia 263 mln zł straty EBITDA wobec 492 mln zł zysku rok wcześniej. Na podobnym poziomie kształtowały się z kolei zarobki osiągnięte w dwóch pozostałych biznesach.

W I kwartale grupa PGNiG zainwestowała ponad 2 mld zł. Najwięcej, bo 0,89 mld zł, przeznaczyła na rozwój biznesu wytwarzania energii, następnie 0,69 mld zł wydała w obszarze dystrybucji i 0,42 mld zł na wydobycie.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc