Sprawa dotyczy pracy zarządu w latach 2003–2006. Zdaniem prokuratury, wszyscy członkowie zarządu – Andrzej K., Tadeusz F., Bartosz K. i Jerzy Z. – nie dopełnili obowiązków, co doprowadziło do wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Grozi im za to maksymalnie 10 lat pozbawienia wolności.
Jak oszacowali śledczy, Energetyka straciła ponad 2,7 mln zł, z czego niemal 1 mln zł przy wdrażaniu i prowadzeniu tzw. procesu współspalania paliwa alternatywnego. „Zakupu paliwa dokonywano po zawyżonych cenach” – stwierdziła prokuratura.
Zarzuty dotyczą też prac przy realizowanej obecnie w KGHM inwestycji budowy bloków parowo-gazowych. Byli prezesi mieli zawrzeć – z pominięciem wewnętrznych procedur spółki – niekorzystne umowy z gdańską firmą R-Consult na łączną kwotę 1,8 mln zł, m.in. na doradztwo w sprawie finansowania inwestycji. – Oskarżeni nie przyznali się do winy. Zgodnie z umowami o pracę, zobowiązani byli do zarządzania spółką ze starannością wymaganą od sumiennego i rozsądnego przedsiębiorcy, działającego bez nadmiernego ryzyka – mówi Grzegorz Smoszna z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.