Pozostałe cztery organizacje tego typu porozumienia zawarły z władzami zakładów już w zeszłym tygodniu – informuje portal wnp. pl.

Związkowcy twierdzą, że obecnie ponad 90 proc. załogi zarabia mniej, niż wynikałoby to z taryfikatora wynagrodzeń, jaki wynegocjowano jeszcze pod koniec 2007 r. Żądają, by wszystkie płace w firmie były w pełni zgodne z tabelą. – Zarząd zakładów rękami i nogami broni się przed wdrożeniem taryfikatora, więc postanowiliśmy ustąpić – wyjaśnił Sławomir Wręga, szef ZZPRC.

Według niego zaproponowane przez zarząd spółki porozumienie przewiduje szereg wypłat dla pracowników. Nie mają one jednak nic wspólnego z taryfikatorem.

Na te świadczenia spółka ma wydać w sumie około 15 mln zł. Chodzi m.in. o odszkodowania za brak podwyżek w zeszłym roku, podwyżkę motywacyjną, premie uznaniowe oraz jednorazowe świadczenie uzależnione od wyników spółki.

– Część z tych działań jest dla nas niezrozumiała. Wolelibyśmy, aby wdrożono taryfikator – powiedział Wręga. Tymczasem spółka wciąż liczy, jaki wynik finansowy osiągnęła w zakończonym 30 czerwca roku obrotowym 2008/2009. Zysk netto raczej nie sięgnie poziomu rekordowego rezultatu z zeszłego roku, kiedy przekroczył 330 mln zł (po trzech kwartałach Puławy zarobiły na czysto 177 mln zł).