Odlewnie Polskie: układ najszybciej pod koniec roku

Zarząd bez rozgłosu zakończył wielomiesięczne negocjacje z bankami wierzycielami opcyjnymi i złożył w sądzie nową propozycję układową

Publikacja: 25.08.2009 09:09

Leszek Walczyk, wiceprezes Odlewni Polskich

Leszek Walczyk, wiceprezes Odlewni Polskich

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Po kilku miesiącach negocjacji zarząd Odlewni Polskich złożył w sądzie zmodyfikowaną propozycję układu, jaki chce zawrzeć z pięcioma bankami wierzycielami. Nie udało się ich namówić do redukcji długu z tytułu toksycznych opcji (sięga 104 mln zł) o ponad połowę.

– Nie mogę ujawniać szczegółów nowej propozycji – zastrzega Leszek Walczyk, wiceprezes Odlewni. – Podtrzymuję, że zakłada częściowe umorzenie naszego długu oraz spłatę pozostałej kwoty gotówką i akcjami nowej emisji – dodaje. Negocjacje toczyły się głównie z największym wierzycielem – Bankiem Handlowym w Warszawie, ale założenia były konsultowane z pozostałymi wierzycielami: Fortisem, BGŻ, ING BSK oraz Millennium.

[srodtytul]Głosowanie za kilka miesięcy[/srodtytul]

Upadłość Odlewni z możliwością zawarcia układu ogłoszono w połowie lutego. Banki nie przystały na pierwotną propozycję zarządu, czyli redukcję jej długu do 16 mln zł (spłata miała nastąpić w ciągu pięciu lat, po rocznej karencji). W trakcie negocjacji usiłował on przekonać wierzycieli opcyjnych do ponad 50-proc. redukcji długu i spłaty pozostałej części przede wszystkim akcjami. Z naszych informacji wynika, że zmodyfikowana propozycja zakłada redukcję mniejszą niż 50 proc. Pozostała część – w mniej więcej równych proporcjach – ma zostać spłacona nowymi walorami oraz gotówką (w ratach, w ciągu ponad pięciu lat, po rocznej karencji).

Propozycję musi zatwierdzić większość wierzycieli – inaczej sąd zmieni upadłość na likwidacyjną. W ciągu około dwóch tygodni ma zostać zamknięta lista wierzytelności. Po jej zatwierdzeniu przez sędziego komisarza wierzyciele będą mogli zgłaszać zażalenia. – Szacuję, że do głosowania nad układem mogłoby dojść najwcześniej pod koniec tego roku, a realnie zapewne pod koniec I kwartału 2010 r. – mówi Walczyk.

[srodtytul]Pierwsze półrocze na plusie[/srodtytul]

Mimo stanu upadłości układowej spółka prowadzi działalność. W II kwartale ma wykazać zyski: operacyjny oraz netto (w I kwartale były to odpowiednio 64 tys. i 525 tys. zł wobec 1,6 mln i 2,3 mln zł rok wcześniej). Z uwagi na słabszy popyt przedsiębiorstwo pracowało cztery dni w tygodniu (m.in. dlatego płace zostały obniżone o 10 proc.), jednak od września załoga znów ma pracować także w piątki.

– Coś drgnęło, obserwujemy powolną poprawę koniunktury. W Niemczech w ostatnim czasie było kilka upadłości w branży odlewniczej i jest szansa na przejęcie klientów. Poza tym bardzo pilnujemy wszelkich kosztów – mówi wiceprezes Walczyk.Odlewnie notowane są na fixingach i znajdują się na liście alertów. Wczoraj papiery podrożały o 1,4 proc., do 1,44 zł.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc