Wartość emisji, szacowana docelowo na nawet 900 mln zł, ma poprawić płynność finansową węglowego giganta. Na razie spółce z Katowic udało się znaleźć nabywców na obligacje za około 130 mln zł, do końca roku chce jednak sprzedać papiery o wartości 300 mln zł.Dlaczego producent maszyn i urządzeń dla górnictwa decyduje się na zakup specyficznych obligacji?

– To element współpracy z holdingiem. Po pierwsze, to pewien aspekt rozliczeń, po drugie – my też handlujemy węglem, a po trzecie, jesteśmy dostawcą maszyn i usług dla KHW i zależy nam na tym, by spółka inwestowała. Np. niebawem KHW rozstrzyga przetarg o wartości 75 mln zł na modernizację szybu w kopalni Wesoła, gdzie w konsorcjum jesteśmy jedynym oferentem – tłumaczy Krzysztof Jędrzejewski, główny udziałowiec Kopeksu.

W pierwszej transzy Kopex obejmuje obligacje za 12 mln zł, a za 2–3 tygodnie – resztę. Jędrzejewski nie wykluczył, że Kopex może dokupić więcej obligacji, niemniej jednak podkreślił, że w tej sprawie nie podjęto jeszcze żadnych decyzji.

Zakup obligacji to niejedyny poważny krok Kopeksu w najbliższym czasie. Jędrzejewski zdradził, że spółka negocjuje teraz ważne kontrakty, zastanawia się też nad akwizycjami – zarówno w Polsce, jak i za granicą.W pierwszej kolejności szykuje się na przejęcie Remagu. – Prace koncepcyjne są daleko zaawansowane, wraz ze źródłami finansowania. Mamy też gotowy plan rozwoju tej firmy, wraz m.in. z rozwojem eksportu. Czekamy tylko na sygnał Ministerstwa Skarbu, które ogłosi, że prywatyzuje Remag, a z tego, co wiem, stanie się to w ciągu najbliższych dni – powiedział Jędrzejewski.

Kopex to trzeci co do wielkości na świecie producent maszyn i urządzeń dla górnictwa. Choć wczoraj jego akcje taniały o 1,8 proc., to w ciągu miesiąca kurs wzrósł o 17,85 proc.