Koszt inwestycji można szacować na 4–5 mld zł.

– Spotkanie oceniałbym raczej w kategoriach roboczego, niemniej mamy nadzieję na finalizację tej umowy wkrótce – mówi Paweł Gniadek, rzecznik Tauronu. Od KGHM nie udało się nam uzyskać komentarza, a wiadomo, że to Tauron oczekuje na ostateczną decyzję władz lubińskiego koncernu. Prezes KGHM Herbert Wirth mówił wcześniej, że do wyjaśnienia pozostaje jedynie kwestia tytułów prawnych, związanych z obszarem, na którym ma powstać inwestycja.

– W sprawie szczegółów rozmów odsyłam do zarządów spółek – mówi Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu. Jaką rolę pełni MSP w rozmowach? – Jako znaczący akcjonariusz obu przedsiębiorstw służymy wsparciem podczas negocjacji, jednak decyzje muszą zapaść na podstawie przesłanek czysto biznesowych – mówi Wewiór.

Wiosną zeszłego roku Tauron i KGHM podpisały list intencyjny w sprawie budowy bloku o mocy rzędu 800 MW. Polska Miedź chce być inwestorem finansowym i odbiorcą prądu. Według pierwotnych deklaracji decyzja o rozpoczęciu przedsięwzięcia miała zapaść do końca ubiegłego roku.