Rok temu sprzedano około 12 mln biletów. Zdaniem Zygi, paradoksalnie, słabszą sprzedaż spowodował sukces filmu „Avatar”, który dominował na ekranach w styczniu i lutym. Inne wytwórnie unikały konkurencji i nie wprowadzały przebojów. Helios (chce go kupić Agora) sprzedał podobną liczbę biletów jak rok wcześniej.
Tylko Cinema City International deklaruje, że mocno poprawiło wyniki. – I kwartał był dla nas bardzo udany – powiedział Nisan Cohen, zastępca dyrektora finansowego. Zaznaczył, że dzięki takim filmom, jak „Avatar”, „Alicja w Krainie Czarów” czy „Ciacho”, wzrost sprzedaży odnotowano także, nie uwzględniając nowo otwartych obiektów. – Trójwymiarowe wersje międzynarodowych hitów cieszyły się popularnością i wpływ tej technologii będzie wyraźnie zauważalny w naszych wynikach – powiedział. Liczby zarząd ujawni 18 maja.
Wyniki giełdowej spółki obejmują przy tym zarówno kina Cinema City, jak i Imaksy, których w 2009 r. roku nie było w statystykach firmy Boxoffice.pl, analizującej dane branży.
Ponieważ od tego roku Boxoffice.pl włącza Imaksy do zbiorczych wyników Cinema City, w proteście Multikino przestało przekazywać tej firmie swoje dane. – To spowodowało, że dane o frekwencji i średniej cenie biletu są nieporównywalne – tłumaczy Zygo. – Boxoffice.pl nie zadbał też o jednolity standard raportowania frekwencji. Niektórzy podawali w statystykach darmowe bilety i zaproszenia – wskazał. Zadeklarował, że Multikino wraz z CCI i Heliosem pracuje nad nowym standardem.